Duda ramię w ramię z Trzecią Drogą w niemieckim dzienniku. Padły słowa o viagrze

Duda ramię w ramię z Trzecią Drogą w niemieckim dzienniku. Padły słowa o viagrze

Andrzej Duda i Szymon Hołownia
Andrzej Duda i Szymon Hołownia Źródło:Sejm
Andrzej Duda zdecydował się zawetować ustawę ws. tabletki „dzień po”. Ruch prezydenta został ostro skrytykowany na łamach niemieckiego dziennika „TAZ”.

Warszawska korespondentka „Tageszeitung” pochyliła się nad ostatnią decyzją Andrzeja Dudy. Prezydent zdecydował się zawetować ustawę ws. tabletki „dzień po”. Nowelizacja prawa farmaceutycznego zakładała, że pigułka byłaby dostępna bez recepty dla wszystkich kobiet, które ukończyły 15. rok życia.

Andrzej Duda i weto ws. tabletki „dzień po”

Gabriele Lesser zwróciła uwagę na fakt, że zgodnie z polskim prawem 15-latki – za zgodą obu stron – mają prawo do relacji seksualnych. „Żeby te »dzieci« chronić przed niechcianą ciążą, Andrzej Duda zabronił im stosowania środka antykoncepcji awaryjnej, co oczywiście zwiększa niebezpieczeństwo niechcianej ciąży. Ten rzucający się w oczy brak logiki wynika z wcześniejszej przynależności Dudy do narodowo-populistycznej partii PiS” – oceniła niemiecka dziennikarka.

Jak czytamy na łamach „TAZ”, w czasie rządów wprowadzono obowiązek recepty na tabletkę „dzień po”. „Normalny czas oczekiwania na wizytę u ginekologa wynosi około dwóch tygodni, a nawet więcej. Za pomocą takich trików PiS próbowało podnieść wskaźnik urodzeń w Polsce. W tym celu doszło ponadto do zaostrzenia przepisów o aborcji” – stwierdziła korespondentka.

Gabriele Lesser skomentowała również słowa prezydenta, który tłumaczył, że „nie chce, aby dziewczynki zażywały bez kontroli kilka tabletek »dzień po«, aby mieć pewność, że nie zajdą w ciążę”. „Prezydent nie ma najwyraźniej żadnych obaw, że mężczyźni mogliby połknąć pięć tabletek wiagry na raz, aby wywołać erekcję” – napisała.

Krytyka Trzeciej Drogi w niemieckim dzienniku

W niemieckim dzienniku dostało się nie tylko , ale także Trzeciej Drodze. Dziennikarka zaznaczyła, że chociaż nowy rząd jest już u władzy od przeszło 100 dni, w sprawach praw kobiet niewiele się zmieniło. „Posłowie Trzeciej Drogi są przekonani, że Polka nie jest w stanie podejmować decyzji o sobie i swoim ciele. Muszą to robić kontrolerzy tacy jak politycy, księża i lekarze” – napisała dodając, że ta postawa może się zemścić na politykach PSL i Polski 2050 już podczas najbliższych wyborów samorządowych.

Czytaj też:
Rząd postawi Andrzeja Dudę w trudnym położeniu? Prezydent „nie będzie miał wyjścia”
Czytaj też:
Tusk nie składa broni po decyzji Dudy. „Wdrażamy plan B”