Amerykański prezydent przyjął w Gabinecie Owalnym premiera Irlandii. Polityk skrytykował swojego gościa m.in. za przyciąganie amerykańskich firm niskimi stawkami podatkowymi.
Donald Trump zgubił wątek. Wszystko przez skarpetki Vance'a
Donald Trump i Micheal Martin rozmawiali także m.in. o inflacji. – Nie mieliśmy inflacji przez cztery lata, a kiedy administracja Joe Bidena przejęła władzę, to trafiliśmy w prawdopodobnie najgorszą inflację w historii naszego kraju – stwierdził prezydent.
W pewnej chwili przywódca Stanów Zjednoczonych wyraźnie stracił wątek i przerwał swój wywód. Jak się okazało, powodem były... skarpetki, które miał na sobie J.D. Vance. Wiceprezydent wybrał białe skarpetki z zieloną koniczyną. Ten wybór nie jest przypadkowy, ponieważ trójlistna koniczyna jest symbolem Irlandii, który wiążę się z legendą o Świętym Patryku.
– Uwielbiam te skarpetki, one są po prostu genialne. Próbuję się skupić, ale nie jestem w stanie, jestem pod ogromnym wrażeniem skarpetek wiceprezydenta – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Słowa polityka wyraźnie rozbawiły obecnych w sali dziennikarzy i członków delegacji.
„Skarpetkowa dyplomacja” w USA. Vance się tłumaczy
Jak się okazuje, jeszcze przed rozpoczęciem spotkania z premierem Irlandii, J.D. Vance stwierdził, że skarpetki, które wybrał na rozmowy, na pewno przyciągną uwagę Donalda Trumpa. Próbował przekonywać, że jest to element specjalnej skarpetkowej dyplomacji, która ma podkreślić dobre relacje między USA a Irlandią. Polityk tłumaczył, że pomysł ten zaczerpnął od swojego przyjaciela Cullena Tiernana.
– To on mnie ego nauczył. Dzięki Cullenowi zrozumiałem, że dawanie skarpetek znajomym senatorom może naprawdę wiele zdziałać. Dlatego politykom naszym przyjaciołom z Massachusetts daję skarpety z Massachusetts a skarpety z Utah trafiają do przyjaciół z Utah – wyjaśniał.
Czytaj też:
Amerykanie znów wywracają stolik. „Trump zrozumiał, że tak może szybciej zakończyć wojnę”Czytaj też:
Donald Trump o „paskudnej” decyzji UE. Zapowiada cztery razy ostrzejsze skutki
