Atak nożownika w szpitalu w Krakowie. Nie żyje lekarz

Atak nożownika w szpitalu w Krakowie. Nie żyje lekarz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Nie żyje lekarz, który został zaatakowany nożem w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. W związku ze sprawą została zatrzymana jedna osoba.

We wtorek 29 kwietnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie zaatakował nożownik, a w wyniku zdarzenia obrażenia odniósł jeden z lekarzy – podała Interia. Informację o zdarzeniu potwierdził dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski. Stan poszkodowanego lekarza od początku był określany jako ciężki. Na bloku operacyjnym trwała walka o jego życie. Niestety, lekarz zmarł.

Nie żyje lekarz, który został zaatakowany przez nożownika. Leszczyna: Barbarzyństwo

Głos w sprawie zabrała Izabela Leszczyna. „Nie ma słów, które wyraziłyby mój smutek i gniew po śmierci Pana Doktora z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Krakowie, śmierci po ataku nożownika. Rodzinie i Współpracownikom Pana Doktora składam wyrazy głębokiego współczucia. Agresja wobec tych, którzy pełnią misję ratowania naszego zdrowia i życia jest barbarzyństwem i zasługuje na najwyższy wymiar kary” – napisała minister zdrowia na portalu X (dawnym Twitterze – red.).

Napastnik został obezwładniony przez policję. Nie wiadomo, jakim motywem się kierował. Na miejscu zdarzenia są obecne służby.

Seria ataków na personel medyczny

O przypadkach agresji wobec pracowników służby zdrowia na nowo stało się głośno po tragicznym zdarzeniu, do którego doszło pod koniec stycznia w Siedlcach. Wówczas 59-letni mężczyzna zaatakował ratowników, którzy udzielali mu pomocy. 64-letni medyk został ugodzony w klatkę piersiową. Zmarł w szpitalu. Drugi z ratowników został zraniony w nadgarstek.

Do serii ataków na personel medyczny można zaliczyć także zdarzenie z drugiej połowy marca, do którego doszło w Dębicy. Kierownik zespołu ratowniczego został złapany przez młodego mężczyznę za szyję. Drugiemu ratownikowi udało się przerwać atak agresora i wezwał dodatkowy ambulans. O sprawie została zawiadomiona policja.

Czytaj też:
Atak nożownika na Dworcu Centralnym w Warszawie. Dwie osoby ranne
Czytaj też:
Skandal w Grodzisku Mazowieckim. Od tragedii dzieliły ich sekundy

Źródło: WPROST.pl / Interia / Polsat News