Wkrótce pogrzeb ofiar Tadeusza D. Rodzina napisała rozdzierający serce list

Wkrótce pogrzeb ofiar Tadeusza D. Rodzina napisała rozdzierający serce list

Poszukiwania w Starej Wsi
Poszukiwania w Starej Wsi Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Pod koniec czerwca, w Starej Wsi, miały miejsce dwa wstrząsające morderstwa. 57-letni Tadeusz D. zastrzelił córkę i jej męża – swojego zięcia. Ranił też swoją 72-letnią teściową. 1 lipca wieczorem małopolska policja poinformowała o odkryciu jego zwłok. O zabójstwach mówiła i wciąż mówi cała Polska. Uwaga skupiona jest też wokół bliskich ofiar.

Lokalny serwis limanowa.in opublikował list, pod którym podpisała się rodzina i bliscy zmarłego małżeństwa – 26-letniej Justyny i 31-letniego Zbigniewa.

Redakcja informuje, że niebawem odbędzie się pogrzeb kobiety i mężczyzny. Autorzy listu proszą o „uszanowanie bólu, prywatności i ciszy w dniu ostatniego pożegnania”.

Małopolska. Tragedia w Starej Wsi. Bliscy ofiar wystosowali apel. Piszą o „osieroconej Poli”

Rodzina i bliscy zaznaczają, że najważniejsze jest dziś dla nich dobro osieroconej Poli – rocznej córki małżeństwa.

Tragedia, do której doszło, „złamała ich serca”. „Z dnia na dzień straciliśmy naszych najbliższych – córkę, syna, siostrę, brata, przyjaciół. Zabrano im życie, a nam – nadzieję, spokój i poczucie bezpieczeństwa” – piszą.

Autorzy listu proszą wszystkich o „ciszę i szacunek”. „Pogrzeb Justynki i Zbyszka odbędzie się już jutro [tj. 5 lipca – przyp. red.]. To będzie moment bardzo osobisty, przeznaczony dla rodziny, przyjaciół i bliskich. Prosimy wszystkich – dziennikarzy, media, osoby postronne – by uszanowali naszą żałobę” – czytamy. Proszą też, by „nie publikować relacji, nie fotografować i nie filmować” przebiegu uroczystości kościelnej. „Dla nas to nie jest wydarzenie – to rozdzierające serca pożegnanie” – informują.

„Potrzebujemy ciszy. Potrzebujemy pobyć razem, zapłakać i pomilczeć”

Rodzina i bliscy zaznaczają, że „nie kierują do nikogo żalu”. „Rozumiemy, że ta tragedia poruszyła wielu ludzi w całej Polsce. Ale teraz – po dniach pełnych napięcia, strachu, lęku i bólu – chcemy być tylko rodziną w żałobie. Potrzebujemy ciszy. Potrzebujemy pobyć razem, zapłakać, pomilczeć. W ciszy, bez świateł i kamer” – piszą.

Córka pary znajduje się pod opieką rodziny. „Ona nie rozumie jeszcze, co się stało. Uśmiecha się, bawi, szuka Mamy i Taty. To dla Niej dziś biją wszystkie nasze serca. Zrobimy wszystko, by dać Jej dom pełen miłości, poczucia bezpieczeństwa, opieki i ciepła – choć wiemy, że nigdy nie da się wypełnić pustki, jaką zostawiła ta zbrodnia” – wskazują.

Czytaj też:
Ząbki. Stracili majątki całego życia w pożarze. Te historie chwytają za serce
Czytaj też:
Dziennikarze TVN oskarżeni o gwałt. Tak się tłumaczą

Źródło: WPROST.pl / limanowa.in