Świńska grypa zabije 90 tys. Amerykanów

Świńska grypa zabije 90 tys. Amerykanów

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com
Doradcy prezydenta USA Baracka Obamy alarmują w specjalnym raporcie, że aż 90 tysięcy Amerykanów może umrzeć w efekcie zarażenia wirusem świńskiej grypy. Jesienią i zimą tego roku na grypę H1N1 może zachorować od 30 do 50 procent mieszkańców USA - podało CNN. Do szpitali z tego powodu może trafić nawet ok. 1,8 miliona Amerykanów.
Wirus nowej grypy ma być szczególnie śmiertelny dla młodych Amerykanów, kobiet w ciąży, pracowników opieki zdrowotnej, rodziców lub opiekunów dzieci poniżej szóstego miesiąca życia oraz dorosłych poniżej 65 roku z przewlekłymi chorobami, takimi jak astma.

Będą chorować od września

Jeśli wirus będzie rozwijał się jesienią tak, jak przewidują to eksperci, to – zdaniem prezydenckiej Rady Doradców ds. Nauki i Techniki – z powodu świńskiej grypy umrze od 30 do 90 tysięcy osób. Eksperci przewidują, że przyczyną tak dużej liczby zgonów będzie duża liczba zachorowań w szkołach, niewystarczające zapasy leków przeciwwirusowych, a także brak skutecznej szczepionki przeciw wirusowi.

Prezydenccy doradcy spodziewają się, że liczba zachorowań na grypę może się zwiększyć już we wrześniu, na początku roku szkolnego, a najwięcej infekcji będzie można odnotować w połowie października.

Szczepionka nadziei

Amerykanie pokładają nadzieję w zakończeniu testów szczepionki przeciwko wirusowi. Sekretarz ds. Zdrowia, Kathleen Sebelius, poinformowała, że jak dotychczas testy kliniczne szczepionki przeciwko H1N1 nie wskazują na występowanie szkodliwych efektów ubocznych, poza tymi, które występują przy innych szczepionkach przeciwko grypie. Dopóki jednak testy nad szczepionką nie zostaną zakończone na pewno nie dojdzie do rozpoczęcia kampanii szczepień.

Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię świńskiej grypy 11 czerwca. Od wiosny, kiedy po raz pierwszy poinformowano o zachorowaniach, zmarło 1490 ludzi na całym świecie – poinformowała WHO w zeszłym tygodniu.

CNN, arb