Komorowski: prezydent tworzy atmosferę chaosu i grozy

Komorowski: prezydent tworzy atmosferę chaosu i grozy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski określił mianem "dziwnej" propozycję prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który na piątek zaprosił premiera, prezydia Sejmu i Senatu oraz ministra sprawiedliwości na spotkanie w sprawie informacji CBA o nieprawidłowościach w pracach nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej. Zapowiedział, że sam zaproponuje spotkanie "w formule przewidzianej w konstytucji".

- Takie spotkanie, które nie wiadomo jak jest umocowane w strukturze ustrojowej państwa, może być wyłącznie dodatkiem do tworzenia atmosfery chaosu i grozy. Ja zaproponuję, aby takie spotkanie odbyło się w formule przewidzianej w konstytucji, która mówi o współpracy organów konstytucyjnych państwa. A tymi organami jest prezydent i marszałek Sejmu, bo wtedy rzeczywiście można zastanawiać się nad tym, co można wspólnie zrobić - powiedział marszałek.

Marszałek czytał pismo CBA

Komorowski dodał, że zapoznał się z pismem, w którym które CBA ostrzegło prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu, iż na zmianach w tzw. ustawie hazardowej budżet państwa może stracić 469 mln zł. Taka kwota miała pochodzić z dopłat nałożonych na firmy hazardowe, ale - według czwartkowej "Rzeczpospolitej" - o skreślenie z projektu zapisu o dopłatach mieli zabiegać u polityków Platformy Obywatelskiej biznesmeni z Dolnego Śląska: Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek. Według CBA na ich rzecz mieli lobbować przewodniczący klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski oraz minister sportu Mirosław Drzewiecki.

"Komisja śledcza nie jest potrzebna"

Marszałek Sejmu uważa, że wyjaśnianiem sprawy ewentualnych nieprawidłowości w pracach nad projektem zmian w tzw. ustawie hazardowej powinna teraz zająć się prokuratura. W jego opinii domaganie się powołania sejmowej komisji śledczej - czego chce PiS - świadczy o chęci wyciągnięcia z tej sprawy korzyści politycznych. - Mówienie dziś o komisji śledczej świadczy o tym, że ktoś chce, aby sprawa nie była wyjaśniona i chce tworzyć wokół niej atmosferę grozy - uważa Komorowski. Dodał, że komisję śledczą tworzy się wtedy, gdy organy powołane do wyjaśnienia tego typu spraw - prokuratura i CBA - nie byłyby w stanie sprostać swoim zadaniom.

Jest afera czy jej nie ma?

Pytany o ewentualne kroki w stosunku do szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego - którego nazwisko pojawia się również w raporcie CBA - odparł, że "wyciągnąć konsekwencje tylko za to, że ktoś zewnętrzny krytykuje, byłoby dziwne". - Sprawę trzeba wyjaśnić, od tego jest prokuratura - uciął temat marszałek. Dodał również, że "najpierw należy sprawdzić, czy w ogóle jest afera hazardowa". Tym - podkreślił Komorowski - musi zająć się prokuratura. Zaznaczył też, że nowelizacja ustawy o grach losowych "jeszcze nie istnieje"

PAP, arb