Przeproś Dodę i zbankrutuj

Przeproś Dodę i zbankrutuj

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mieszko Sibilski, raper z Grupy Operacyjnej, dwa lata temu nazwał Dodę "blacharą", a jej śmiech porównał do rżenia ogiera. Może go to drogo kosztować, donosi "Gazeta Wyborcza".
Dorota Rabczewska (Doda) przed sądem w Zielonej Górze domagała się przeprosin i 20 tys. zł. Jesienią ub. roku przegrała, ale teraz Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że naruszona została jej godność. Nakazał publicznie ją przeprosić.

Wyrok może rapera zniszczyć finansowo, bo jego wykonanie w wersji nakazanej przez sąd (wyskakujące przez 7 dni "okienko" w portalu Onet), może kosztować... 2 mln zł.

Raper składa kasację.