Szef MSZ Radosław Sikorski będzie podczas polskiej prezydencji czasem zastępować szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton - np. w PE lub na międzynarodowych spotkaniach, zwłaszcza w sprawach związanych z demokratyzacją sąsiadów UE i w polityce obronności. Sikorski poinformował o tym po spotkaniu z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
- Dokonaliśmy istotnych uzgodnień, jak współpracować w trakcie polskiej prezydencji w sprawach, za które odpowiedzialna jest nadal prezydencja rotacyjna i w tych, w których wysoka przedstawiciel będzie chciała, bym ją zastępował. Będą to generalnie sprawy związane z demokratyzacją w sąsiedztwie UE oraz ze sprawami bezpieczeństwa i obronności - tłumaczył Sikorski. Szef MSZ wyjaśnił, że w tych właśnie obszarach będzie zastępował wysoką przedstawiciel w debatach w Parlamencie Europejskim, na Radach UE z krajami stowarzyszeniowymi, a także w spotkaniach międzynarodowych, gdzie Ashton uzna, że to wpisuje się w ten zakres tematyczny, którym się podzielili.
Sikorski podkreślił ponadto, że to polski MSZ będzie podczas półrocznej rotacyjnej prezydencji Polski w drugiej połowie roku odpowiadał za sprawy konsularne. - One są bardzo istotne wtedy, kiedy zdarzają się kryzysy takie jak w Tunezji, Libii czy gdzie indziej - zaznaczył.
PAP, arb