W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy zniszczyli w 14 miejscowościach gminy Puńsk 28 tablic i jeden pomnik, na którym namalowano farbą znak przedwojennej nacjonalistycznej organizacji Falanga. "Chuligański wybryk" potępiło polskie MSZ, które w oświadczeniu przypomniało, że prawem mniejszości narodowych w Rzeczypospolitej Polskiej jest umieszczanie na terenach przez nie zamieszkanych dwujęzycznych napisów.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach wszczęła śledztwo w sprawie zamalowania litewskich nazw miejscowości na tablicach w gminie Puńsk i znieważenia pomnika litewskiego. W gminie Puńsk, gdzie 80 proc. mieszkańców to Litwini, wszystkie tablice z nazwami miejscowości i wsi są w dwóch językach: polskim i litewskim. Agencja BNS zaznacza, że litewskie prawo zakazuje dwujęzycznych tablic, lecz - jak podkreśla - w niektórych miejscach są one nielegalnie instalowane.
Chodzi o te miejscowości, gdzie mniejszość polska stanowi większość mieszkańców. W lipcu Sąd Administracyjny Litwy orzekł, że tablice z podwójnymi nazwami ulic na Wileńszczyźnie, w językach litewskim i polskim, mają być usunięte i zastąpione tablicami z napisem po litewsku. Litewski rząd rozważa możliwość zezwolenia na używanie dwujęzycznych nazw ulic i miejscowości tam, gdzie mniejszość narodowa stanowi co najmniej jedną trzecią mieszkańców. Takie założenie przewiduje projekt ustawy o mniejszościach narodowych, który jest obecnie przygotowywany.
zew, PAP