Marcinkiewicz: Tusk uchronił nas przed demokracją hakerską

Dodano: 24 stycznia 2012, 21:47 / Zmieniono: 24 stycznia 2012, 21:47

Zdaniem byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza Donald Tusk nie mógł ugiąć się pod presją internautów atakujących rządowe strony w geście sprzeciwu przeciwko podpisaniu umowy ACTA (porozumienie przeciwko obrotowi podróbkami) i musiał podjąć decyzję o przystąpieniu do Polski do tego układu. - Inaczej mielibyśmy w Polsce demokrację hakerską - podkreślił Marcinkiewicz na antenie TVN24.

Marcinkiewicz podkreślił, że osoby atakujące strony należące m.in. do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów "postawiły premiera pod ścianą". Dlatego byłego premiera nie dziwi decyzja Donalda Tuska, który ogłosił 24 stycznia, że Polska podpisze ACTA. - Każdy na jego miejscu zrobiłby tak samo. On musiał - nawet, gdyby miał jakieś wątpliwości - zrobić tak, jak zrobił, czyli dać upoważnienie do podpisania, bo inaczej mielibyśmy w Polsce demokrację hakerską, a chyba nikt by tego nie chciał. Ja absolutnie na jego miejscu zrobiłbym tak samo - przekonywał.

Były szef rządu ubolewał jednocześnie, że internauci - protestujący przeciwko ACTA, która to umowa, ich zdaniem, ograniczy swobodę korzystania z internetu - sięgnęli po nielegalne metody. - Mam nadzieję, że nasze służby złapią tych, którzy to robili i że zostaną oni ukarani - podkreślił. Marcinkiewicz przyznał, że błędem rządu było przygotowywanie umowy "po cichu", ale były premier zaznaczył natychmiast, że "jeśli wziąć pod uwagę to, jaką mamy dziś opozycję, która jest monotematyczna, to taka opozycja nie zmusza do tego, by prawdziwa debata o ważnych w Polsce sprawach, a ta internetowa jest ważna, toczyła się naprawdę".

ACTA - internauci walczą z rządem. Szczegóły na Wprost.pl:

Tusk się nie ugiął - Polska przystąpi do ACTA. "Nie dam się szantażować"

Dlaczego Kurski poparł ACTA? "Nie miałem rozeznania"

Kaczyński przyznaje się do "ideologicznego" błędu w sprawie ACTA. "Nie mogliśmy poprzeć komunistów"

Resort kultury się broni: pytaliśmy o ACTA

Graś przeprasza za to, że nazwał ataki hakerów "zainteresowaniem stronami rządu"

Polscy internauci protestują. Przeciwników ACTA jest już pół miliona

Wydawcy książek i księgarze: "tak" dla ACTA

"Komorowski matole, skąd będziesz ściągać pornole?". Polacy protestują przeciwko ACTA

Kwiatkowski o ACTA: Boni mówi jedno, Zdrojewski drugie. Jakie jest stanowisko rządu?

Boni: jest za późno, by nie podpisać ACTA. Nie możemy tego nie zrobić

Minister: Baśka na stronie premiera? Śmieszne