Małek poinformował, że 14 czerwca do sądu wpłynęło ponad 50 spraw, które prawdopodobnie tego dnia zostaną rozpatrzone. Zarzuty, jakie są stawiane uczestnikom wtorkowych zajść, to naruszenie nietykalności policjanta, znieważenie funkcjonariusza lub udział w nielegalnym zgromadzeniu. Z kolei do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe wpłynęły wnioski o rozpoznanie sprawy w trybie przyspieszonym dotyczące ośmiu osób, wszystkim postawiono zarzuty udziału w bójce. Sprawa dotycząca czterech Rosjan i dwóch Polaków została zwrócona, bo nie do wszystkich dokumentów dołączono tłumaczenia. Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Marcin Łochowski, wnioski w tej sprawie mają być ponowione w czwartek. Tego dnia praski sąd ma zająć się też sprawą osoby, która wrzuciła racę na płytę stadionu.
Po zajściach z 12 czerwca w stolicy zatrzymano 184 osoby, w tym 156 Polaków, 25 Rosjan, a także Hiszpana, Węgra i Algierczyka. Poszkodowanych zostało 17 policjantów. Do starć między pseudokibicami oraz z policją doszło najpierw podczas marszu rosyjskich kibiców, którzy spod dworca kolejowego Warszawa-Powiśle przechodzili mostem Poniatowskiego na Stadion Narodowy. W czasie samego meczu grupy chuliganów przeniosły się do centrum, w okolice Strefy Kibica, a potem w rejon Starego Miasta i ronda de Gaulle'a. W zabezpieczeniu Warszawy we wtorek wzięło udział ok. siedmiu tysięcy policjantów. Funkcjonariusze do powstrzymania chuliganów użyli m.in. armatek wodnych, gazu pieprzowego i w kilku przypadkach broni gładkolufowej.
PAP, arb