Kowal: musimy zapomnieć o sankcjach

Kowal: musimy zapomnieć o sankcjach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Walburga Habsburg Douglas (fot. EPP) 
- Nastąpił widoczny regres w demokratycznych procesach na Ukrainie - oświadczyła szefowa misji obserwacyjnej OBWE Walburga Habsburg Douglas.
- Po raz szósty brałam udział w obserwacji wyborów na Ukrainie - powiedziała Szwedka na konferencji prasowej. Oświadczyła, iż jest rozczarowana z powodu widocznego regresu w procesach demokratycznych w tym kraju. Habsburg Douglas wyraziła nadzieję, iż władze państwowe zrobią wszystko, by przywrócić Ukrainę na demokratyczną drogę rozwoju.

Uczestnicy konferencji misji OBWE podkreślali kwestie niejasności finansowania kampanii wyborczych, nierównego dostępu do mediów oraz umieszczenia w więzieniu opozycyjnych polityków.

- Demokratyczne wybory to coś więcej, niż walki między oligarchami – powiedział Andreas Gross, przewodniczący delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Przewodniczący delegacji Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal, szef PJN, podkreślił, iż wysoka frekwencja w wyborach świadczy, że Ukraińcy chcą wchodzić w skład rodziny demokratycznych europejskich państw. Europoseł powiedział także, iż obserwuje "jak buduje się konsensus wśród ukraińskich polityków co do sprawy integracji z Unią Europejską”.

Zdaniem Kowala, partie proeuropejskie startujące w tegorocznych wyborach parlamentarnych na Ukrainie zostały obdarzone bardzo dużym zaufaniem wyborców, co jest dobrym sygnałem.

- Dziś musimy zapomnieć o sankcjach, trzeba zapytać władzę o jej zamierzenia co do umowy stowarzyniowej między Ukrainą a Unią Europejską - powiedział Kowal.

- Najgorszym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy po tych wyborach Ukrainę pozostawili samą sobie - mówił Kowal.

- Deputowany zaznaczył również, że dokonując oceny tegorocznych wyborów parlamentarnych na Ukrainie trzeba brać pod uwagę wszystkie elementy składowe: kampanię wyborczą, dzień głosowania, liczenie głosów oraz formowanie się nowego parlamentu. - Jeżeli porównywać standard wyborów na Ukrainie do innych państw byłego Związku Radzieckiego, to nie jest tak źle – dodał Kowal. - Jako polityk zamierzam do końca stać na straży europejskiej drogi Ukrainy – zadeklarował.