Popłynęli na wyspę-widmo i odkryli, że... nie istnieje

Popłynęli na wyspę-widmo i odkryli, że... nie istnieje

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Według australijskich map w połowie drogi pomiędzy Australią a francuską Nową Kaledonią powinna znajdować się wyspa Sandy Island. Okazuje się jednak, że... w rzeczywistości jej nie ma.
Tego odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu w Sydney, którzy chcieli zbadać te tereny i zorganizowali wyprawę na Sandy Island. Gdy przybyli na miejsce, w którym zgodnie z mapami powinna znajdować się wyspa dookoła siebie widzieli tylko wodę.

- Przyrządy wskazywały jedynie na głębinę sięgającą 1400 m. To bardzo głęboki akwen, wykluczone, aby pod powierzchnią morza skrywało się jakiekolwiek wypłycenie - mówi uczestniczka wyprawy naukowej na Sandy Island Maria Seton.

- Ta wyspa jest na wszystkich mapach od co najmniej 10 lat, więc chcieliśmy ją sprawdzić. Byliśmy bardzo zdziwieni, gdy nie znaleźliśmy ani skrawka lądu. To dość dziwaczna sytuacja - dodaje.

Teraz celem członków wyprawy na nieistniejącą Sandy Island będzie odkrycie, dlaczego wyspa pojawiła się na australijskich mapach.

mp, bbc.co.uk