Graś: Schetyna nie będzie ambasadorem w Moskwie. Chociaż by się sprawdził

Graś: Schetyna nie będzie ambasadorem w  Moskwie. Chociaż by się sprawdził

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś, fot. Wprost 
- Te wybory pokazały, że każdy głos się liczy. Podobnie może być w wyborach parlamentarnych. Stąd apel do Grzegorza Schetyny i jemu podobnych, żeby następnym razem takie słowa przemyśleć - mówił na antenie RMF FM Paweł Graś odnosząc się do słów Grzegorza Schetyny.
Z informacji dziennikarki "Wprost" Agnieszki Burzyńskiej wynika, że premier podczas zamkniętego posiedzenia zarządu PO mówił, że Schetyna świadomie grał na obniżenie wyniku wyborczego Platformy Obywatelskiej. - Nie pozwolę na to! - grzmiał Tusk. Szef rządu ostro zaatakował byłego Marszałka Sejmu za wypowiedzi w kampanii. - Nie wiem czy te wypowiedzi spowodowały spadek o pół procent czy o półtora, w tych wyborach to nie miało większego znaczenia, ale podczas wyborów parlamentarnych takie liczby będą decydowały o tym, czy Polską będzie rządzić Platforma czy PiS - stwierdził Tusk.

- Na temat Schetyny padły tam może trzy albo cztery zdania - zaznaczył Graś na antenie RMF FM. - Wynikało z nich, że następnym razem zwłaszcza w tak trudnej sytuacji, kiedy ta walka jest do ostatniego momentu o włos, należy naprawdę - jak się jest rozpoznawalną i prominentną postacią Platformy, należy się naprawdę zastanowić, nim się coś powie - podkreślił Graś.

Schetyna przed wyborami do PE skrytykował m.in. wpisanie na listy PO byłego polityka PiS Michała Kamińskiego. W ocenie Grasia słowa Schetyny są "nieroztropne".

Graś odniósł się też do doniesień "Rzeczpospolitej" o tym, że Schetyna miałby objąć stanowiska ambasadora w Moskwie. - Z czystym sumieniem powiedzieć: Grzegorz Schetyna nie będzie ambasadorem w Moskwie ani w żadnym innym mieście - powiedział. - Uważam, że byłby właściwym człowiekiem we właściwym miejscu i jest bardzo dobrze przygotowany. Moskwa wymaga bardzo specyficznej osoby jeśli chodzi o stanowiska ambasadora. Te relacje są między Polską a Moskwą dosyć trudne ostatnio i uważam, że sprawdziłby się, bo jest bardzo dobrze przygotowany - zaznaczył jednak Graś.

RMF FM