Łyżwiński nie chce immunitetu (aktl.)

Łyżwiński nie chce immunitetu (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł Samoobrony Stanisław Łyżwiński złożył marszałkowi Sejmu pisemne oświadczenie, że zrzeka się immunitetu.
Komisja regulaminowa i spraw poselskich oceniła, że  spełnia ono wymogi formalne. Marszałek uznał oświadczenie za  "ważne, obowiązujące i zobowiązujące".

We wtorek wieczorem Sejm zajmował się wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej małżeństwa Wandy i Stanisława Łyżwińskich (Samoobrona). Z wnioskiem takim zwrócił się do Sejmu adwokat Krzysztof Lisowski, pełnomocnik oskarżyciela prywatnego Zbigniewa Banaszkiewicza, który czuje się pomówiony przez małżeństwo Łyżwińskich.

Ze sprawy wyłączono Wandę Łyżwińską, gdyż - jak poinformował wicemarszałek Janusz Wojciechowski (PSL) - posłanka jest chora i  nie może być obecna na posiedzeniu Sejmu.

W tej sytuacji Sejm rozpatrywał we wtorek tylko sprawę Łyżwińskiego. Po ponadgodzinnym wystąpieniu, w którym poseł przedstawiał argumenty na to, że immunitet nie powinien mu być uchylony, Łyżwiński oświadczył, że sam zrzeka się immunitetu.

Wojciechowski wyjaśnił, że konieczne jest pisemne zrzeczenie się immunitetu, a wtedy sprawa nie będzie głosowana. Dodał, że w  związku z tym, Łyżwiński jest oczekiwany w środę o godz. 9 w  Kancelarii Sejmu, by złożyć takie oświadczenie.

W środę rano Łyżwiński oświadczenia jednak nie złożył. Poinformował, że zastanawia się, czy to zrobić, bo, jego zdaniem, sprawa w ogóle nie powinna być rozpatrywana przez Sejm.

Po południu, jak poinformował wiceprzewodniczący komisji regulaminowej Krzysztof Oksiuta (SKL), na posiedzenie komisji marszałek przesłał złożone przez Łyżwińskiego pisemne oświadczenie o zrzeczeniu się przez niego immunitetu. Szef komisji Wacław Martyniuk (SLD) powiedział, że marszałek przyjął opinię komisji i  zdecydował, że Sejm nie będzie głosował nad wnioskiem o  pociągnięcie Łyżwińskiego do odpowiedzialności karnej.

Na koniec środowego bloku głosowań marszałek Marek Borowski poinformował o tym i uznał, że w takiej sytuacji punkt głosowań dotyczący immunitetu Łyżwińskiego stał się bezprzedmiotowy i  nieaktualny. "Oświadczenie pana Łyżwińskiego uważam za ważne, obowiązujące i zobowiązujące" - dodał Borowski.

sg, pap