Kard. Dziwisz zaprzecza, że ukrywał przed papieżem informacje o skandalach seksualnych
Jest Bóg w Watykanie?
Jest. Choć czasami to walka między Bogiem a ludzką słabością. Tam pracuje wielu bardzo dobrych ludzi, niestety, nie na najwyższych stanowiskach. To osoby, które – łagodnie mówiąc – nie podążają za Ewangelią. Papież Franciszek zdaje sobie z tego sprawę, zwalnia ich po kolei, przesuwa, odsyła ich do swoich krajów.
Robi porządki po Janie Pawle II i Benedykcie XVI.
Można tak powiedzieć. Poprzedni dwaj papieże tolerowali nadużycia hierarchów bądź o nich nie wiedzieli. Tolerowali karierowiczostwo, budowanie silnych pozycji, władzę. Wie pani, Watykan to państwo, w którym informacje ciężko przepływają, za to łatwo wypływają, co dla nas, dziennikarzy, jest bardzo ważne. Jeśli się tam jest, to w zasadzie każdy pracownik, od odźwiernego do kardynała, ma coś ciekawego do powiedzenia. Wiele osób myśli, że Watykan to zamknięta twierdza, a tak naprawdę ta twierdza mocno przecieka.
Pan chce być jak Dan Brown.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.