46 osób zostało aresztowanych po dziesięciodniowej okupacji jednego z budynków Uniwersytetu Amsterdamskiego. Reforma zakładająca likwidację jedynej w Holandii polonistyki zakończyła się największymi protestami studenckimi od lat 60. Młodzi uznali zmiany za zamach na demokrację, a na murach napisali „Ręce precz od uniwersytetu”.
Studenci wpadli we wściekłość, kiedy dowiedzieli się, co czeka Bungehuis. Ten budynek góruje nad okolicznymi kamienicami w centrum Amsterdamu. Od dekad to tutaj przychodzą studenci, którzy chcą się nauczyć naszego języka. – Polonistyka to Bungehuis. Nasz kierunek mieści się tu już 45 lat. Właśnie w tym roku obchodzimy jubileusz, co bardzo chcielibyśmy móc uczcić – mówi Elżbieta Niemczuk-Weiss, lektorka języka polskiego na Uniwersytecie Amsterdamskim. Jednak budynkiem zainteresowana jest brytyjska firma Soho House. Bungehuis ma zostać sprzedany za 50 mln euro. Powstaną tutaj klub, spa, włoska restauracja, małe kino i hotel z 79 łóżkami. Wszystko dla 45 tys. członków Soho House, którzy za dostęp do tych przyjemności płacą 1400 funtów rocznie.
IDEAŁY KONTRA RZECZYWISTOŚĆ
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.