Wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski poinformował, że Polska zwróci się do jednego z państw członkowskich UE z prośbą o zaprezentowanie polskiego stanowiska na nieformalnym szczycie Unii na Malcie - podaje tvn24.pl.
- Tak naprawdę decyzję podjął pan prezydent. Wczoraj pani premier zwróciła się do pana prezydenta z trzema opcjami. Jedna dotyczyła przesunięcia posiedzenia Sejmu. Druga była ponowieniem apelu, żeby to pan prezydent reprezentował Polskę na tym szczycie. Trzecia dotyczyła poproszenia państwa spośród państw członkowskich, żeby reprezentowało stanowisko Polski - powiedział Rafał Trzaskowski.
Wiceminister spraw zagranicznych zdradził, że jeszcze dziś albo jutro zostanie wystosowany list do jednego z państw członkowskich UE z prośbą o zaprezentowanie polskiego stanowiska na nieformalnym szczycie Unii na Malcie.
Przypomnijmy, prezydent Andrzej Duda ogłosił, że pierwsze posiedzenie nowej kadencji odbędzie się 12 listopada. Na ten sam dzień przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zwołał nadzwyczajny szczyt na Malcie. Otoczenie premier Ewy Kopacz chciało, by Polskę reprezentował Andrzej Duda, natomiast kręgi Andrzeja Dudy przekonywały, że to szefowa ustępującego rządu powinna udać się do Valetty.
tvn24.pl
Wiceminister spraw zagranicznych zdradził, że jeszcze dziś albo jutro zostanie wystosowany list do jednego z państw członkowskich UE z prośbą o zaprezentowanie polskiego stanowiska na nieformalnym szczycie Unii na Malcie.
Przypomnijmy, prezydent Andrzej Duda ogłosił, że pierwsze posiedzenie nowej kadencji odbędzie się 12 listopada. Na ten sam dzień przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zwołał nadzwyczajny szczyt na Malcie. Otoczenie premier Ewy Kopacz chciało, by Polskę reprezentował Andrzej Duda, natomiast kręgi Andrzeja Dudy przekonywały, że to szefowa ustępującego rządu powinna udać się do Valetty.
tvn24.pl