Liniowemu mówimy: nie

Liniowemu mówimy: nie

Dodano:   /  Zmieniono: 
SLD chce dalej rozmawiać z Platformą Obywatelską o poparciu dla planu Hausnera, ale pomysł podatku liniowego - jak chce Platforma - jest nie do przyjęcia - powiedział szef klubu SLD, Krzysztof Janik.
Powtórzył on, że jeśli Sejm nie przyjmie planu Hausnera, należałoby rozpisać wcześniejsze wybory. Według Janika, jeśli wyniki głosowania nad ustawami wchodzącymi w skład planu naprawy finansów publicznych będą niepomyślne, to następnego dnia "złotówka oszaleje, a inwestorzy zaczną z Polski uciekać". "Nie twierdzę, że tak się stanie, ale to bardzo prawdopodobne" - powiedział szef klubu SLD, dodając, że w takim przypadku trzeba będzie wysłać rynkom finansowym "sygnał uspokajający". Według niego, taki sygnałem byłoby rozpisanie wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Krzysztof Janik ostrzegł zarazem, że ci którzy sądzą, że po rozwiązaniu obecnego Sejmu i wyborze nowego "zapanuje idylla", są w błędzie.

Odnosząc się do rezerwy z jaką partie opozycyjne wypowiadają się o planie wicepremiera Jerzego Hausnera, Janik powiedział, że pięć projektów aktów prawnych wchodzących w skład planu jest już w Sejmie. Zatem - według niego - "jeśli ktoś mówi, że czeka na ustawy i na razie wstrzymuje się od głosu, to mija się z prawdą". Janik wyraził też nadzieję, że przynajmniej w odniesieniu do niektórych ustaw, na przykład dotyczących cięć w administracji, SLD może liczyć nie tylko na poparcie Platformy Obywatelskiej, ale także PSL, Federacyjnego Klubu Parlamentarnego i Ligi Polskich Rodzin.

oj, iar