Osiemnaście tysięcy bojowników to ostrożne szacunki. Jeszcze niedawno Ronan Gunaratna, jeden z najlepszych na świecie ekspertów od siatek terrorystycznych, autor książki "Wewnątrz Al-Kaidy: światowa sieć terroru" w rozmowie z "Wprost" mówił, że organizacja ben Ladena ma 60 tys członków. Ich siłę, bestialstwo i wyrachowanie można było niedawno odczuć w Madrycie. Ale niemal w każdym kraju globu w każdej chwili dochodzi do aktywacji komórek terrorystycznego potwora. Mnożą się one i rosną. najszybciej oczywiście w Iraku - tam nie tak dawno obserwowaliśmy zaciekłość z jaką lokalny szef Bazy dekapitował młodego Amerykanina. Raport zwraca uwagę na to (o czym niedawno wspominaliśmy), że sytuacja w Iraku (spowodowana masą pomyłek Amerykanów) nie pozwala zwyciężać umysłów i serc muzułmanów. To jeden z filarów wojny z terroryzmem. Hydra Osamy będzie rosła do póki nie odetniemy jej pępowiny w postaci ludzkich dramatów i tragedii napędzających machinę zemsty. Czy europejska hydra ben Ladena znów zaatakuje? Zobaczymy w Atenach.
Grzegorz Sadowski