Nowy szef CIA (aktl.)

Nowy szef CIA (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent George W. Bush nominował członka Izby Reprezentantów z Florydy republikanina Portera Gossa na stanowisko szefa CIA.
65-letni Goss jest obecnie przewodniczącym Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów Kongresu USA. W CIA zastąpi George'a Teneta, który przestał kierować agencją 11 lipca. Tenet ustąpił z "powodów osobistych", ale powszechnie uważa się, że jego rezygnacja wiąże się z krytycznymi ocenami CIA, której zarzucono w szczególności, że wprowadziła administrację Busha w błąd w kwestii broni masowego rażenia w Iraku.

Kandydaturę Gossa musi jeszcze zatwierdzić Senat.

Goss od dawna uchodził w Waszyngtonie za czołowego kandydata na to stanowisko. Od 1997 roku był przewodniczącym Komisji ds. Wywiadu Izby Reprezentantów. Przed rozpoczęciem kariery w Kongresie w 1988 roku przez wiele lat pracował w CIA będąc oficerem operacyjnym na dwóch kontynentach.

Ogłaszając jego nominację Bush podkreślił, że Goss "dobrze zna od  podszewki" agencję wywiadowczą i jest "człowiekiem zmian", który z  pewnością przeprowadzi reformy w CIA. "Porter Goss ma reputację reformatora, a potrzebujemy teraz reform w CIA" - powiedział prezydent.

Porter Goss jest bardzo popularny w CIA, ponieważ w czasie przesłuchań w ostatnich latach przed komisją Izby Reprezentantów, której przewodniczył, zwykle bronił funkcjonariuszy wywiadu przed licznymi krytykami.

Z okazji swej nominacji powiedział, że "w CIA jest wielu znakomitych ludzi, którzy wykonują bardzo niebezpieczną pracę na  całym świecie".

Mimo przynależności do Partii Republikańskiej Goss jest szanowany także przez Demokratów i uważa się, że jego nominacja będzie z  łatwością zatwierdzona.

Sprawa obsadzenia funkcji szefa CIA wywołała ostatnio kontrowersje w związku z nadchodzącymi wyborami. W wypadku zwycięstwa demokratyczny kandydat John Kerry może powołać nowego dyrektora agencji. Bush wszakże pozostawił na stanowisku Teneta, mianowanego jeszcze przez prezydenta Billa Clintona.

Niektórzy Demokraci uważają nominację Gossa za "polityczną" i  podejrzewają, że będzie on za bardzo ulegał prezydentowi. Chociaż ma on długi staż w CIA, to będzie dopiero drugim jej szefem, który przechodzi do agencji z Kongresu - pierwszym był kongresmen George H.W.Bush, późniejszy 41. prezydent.

Dodatkową komplikację stanowi fakt, że obecny prezydent Bush poparł niedawno projekt utworzenia nowego stanowiska dyrektora całego wywiadu, który koordynowałby pracę wszystkich amerykańskich agencji wywiadowczych rozsianych w kilku resortach, głównie w  Pentagonie.

Obecnie dyrektor CIA, która jest jedna z kilkunastu tych agencji, nominalnie ma koordynować całą "społeczność wywiadu" , ale de facto nie ma nad agencjami żadnej władzy, gdyż mają one osobne budżety.

sg, pap

Czytaj też: Księga skarg i wniosków oraz Nieudolny jak CIA