W SKOK-ach panuje zamordyzm

W SKOK-ach panuje zamordyzm

Dodano:   /  Zmieniono: 
"W SKOK-ach panuje zamordyzm" - twierdzi "Gazeta Wyborcza" na podstawie wywiadu z prezesem jednego ze SKOK-ów z Wrześni Markiem Rosińskim. Jego zdaniem, Grzegorz Bierecki i grupa kilku osób, z którą zawładnął systemem SKOK-ów, starają się uchodzić medialnie za ich obrońców, nękanych przez "czarny PR". Rosiński mówi, że po publikacji tego wywiadu on też spodziewam się z ich strony oskarżeń o "czarny PR" i nasłania na jego Kasę kontrolerów. Tymczasem zamiast opieki, jaką powinien zapewniać SKOK, narzuca on mnóstwo obciążeń, kosztów związanych z koniecznością korzystania z usług jej spółek-"satelit", co w wielu wypadkach jest niezgodne z prawem - mówi Rosiński. - W jednym przypadku udowodniliśmy to, uzyskując prawomocny korzystny wyrok. Od czasu gdy zaczęliśmy domagać się respektowania prawa, czujemy się nękani przez Kasę Krajową, ponieważ wymaga się od nas przesyłania różnego rodzaju pism w terminie siedmiu lub nawet trzech dni, podczas gdy na większość pism naszego SKOK-u Kasa Krajowa nie odpowiada w ogóle. Skuteczną rozmowę z Kasą Krajową prowadzimy już wyłącznie na sali sądowej - twierdzi prezes SKOK-u im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego we Wrześni. Kierowany przez niego złożył w sądach aż 16 pozwów przeciwko zrzeszającej wszystkie SKOK-i Kasie Krajowej. Jest on jedynym prezesem SKOK-u, który odważył się wystąpić przeciwko "centrali". Ostatnio Kasa Krajowa chce jednak ograniczyć SKOK-om możliwość dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.