W swoim tempie, czyli tryb studiów ma znaczenie
Artykuł sponsorowany

W swoim tempie, czyli tryb studiów ma znaczenie

Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna
Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna
Decydując się na studia, zazwyczaj kierujemy się swoimi zainteresowaniami lub wymaganiami wykształcenia, które stawia przed nami pracodawca. Po wyborze właściwego kierunku przechodzimy do znalezienia szkoły wyższej oferującej wybrane studia. Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę? Na pewno na tryb studiów, a są między nimi znaczące różnice. Podobnie jak między uczelniami.

Tradycyjny podział trybów studiowania dzielił je na studia dziennie i zaoczne. Zgodnie z obecną nomenklaturą mówimy o stacjonarnych, które wyróżniają zajęcia prowadzone zazwyczaj pięć razy w tygodniu w dni robocze w siedzibie uczelni, lub niestacjonarne, nazywane czasami weekendowymi. Do tych drugich zaliczają się również studia on-line, dające dużą elastyczność dzięki połączeniu nauczania zdalnego z niewielką liczbą zjazdów stacjonarnych. Każdy z trybów ma oczywiście swoje plusy i minusy, które warto poznać, by wybrać ten najbardziej odpowiadający naszym potrzebom.

Tryb stacjonarny. Dla kogo?

Studia w trybie stacjonarnym są najczęściej wybierane przez osoby młode, często świeżo upieczonych maturzystów, którzy chcą zasmakować nieco studenckiego życia, nawiązać nowe znajomości i kontakty użyteczne choćby w ich przyszłych biznesach.

Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna

– Młodzi chcą się socjalizować. To właśnie w murach uczelni poznają często swoich przyjaciół oraz odnajdują miłość. Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę i wiemy, że ten swoisty „networking” jest istotnym elementem studenckiego życia. Mogę też z pełną śmiałością przyznać, że wręcz wspieramy takie aktywności, ucząc studentów komunikacji, a także konstruktywnego rozwiązywania konfliktów. To jest wpisane w naszą misję i unikalny program Technologii Kreatywności realizowany tylko w naszej Akademii – mówi prof. dr hab. n. med. Waldemar Wierzba, rektor Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Wielkim plusem studiów stacjonarnych jest możliwość wyboru kierunków i specjalności, które są niedostępne w innych trybach, ze względu na nastawienie kształcenia na dużą liczbę godzin praktycznych. Przykładem jest tu choćby kierunek taniec ze specjalnością tancerz-choreograf, realizowany w AHE w Łodzi. Studenci wybierający tę ścieżkę kształcenia przez większość czasu spędzonego w uczelnianych murach trenują pod okiem praktyków swoje umiejętności pracy z ciałem czy tworzenia choreografii. Korzystają przy tym z powierzchni dostosowanych do ich potrzeb takich jak nowoczesna sala baletowa. Podobnie ma się sprawa z kierunkami medycznymi jak pielęgniarstwo. By zostać dyplomowaną pielęgniarką, która nie ukończyła liceum medycznego, konieczne jest wybranie trybu stacjonarnego.

Studenci stacjonarni mogą też na co dzień w pełni korzystać ze wszystkich dobrodziejstw infrastrukturalnych oferowanych przez uczelnię, na przykład biblioteki czy strefy chilloutu. Przede wszystkim spędzają jednak więcej czasu w pracowniach, rozwijając swoje umiejętności, lecz oczywiście nie są one nigdy zamknięte dla studentów niestacjonarnych.

Kosmetologia czy dietetyka są kierunkami nastawionymi na praktykę. Warto studiować je w formie stacjonarnej, lecz jak pokazują nasze doświadczenia, studenci najchętniej decydują się w ich przypadku na tryb niestacjonarny – mówi dr Leszek Zakrzewski, dziekan kierunku kosmetologia w AHE w Łodzi. – Niezależnie od wyboru trybu nasze pracownie spełniające wszystkie wymogi nowoczesnego kształcenia praktycznego są zawsze dostępne dla wszystkich studentów moich kierunków – dodaje.

Tym, co przede wszystkim odróżnia studentów stacjonarnych od niestacjonarnych, jest zaangażowanie czasowe, gdyż stacjonarni spędzają większość czasu w akademickich murach. Wymaga więc to od nich pogodzenia się z codziennymi dojazdami na uczelnię lub niejednokrotnie nawet przeprowadzenia się bliżej niej.

Studia niestacjonarne. Dla praktyków?

Kiedyś sądzono, że studia stacjonarne są bardziej wartościowe od tych prowadzonych w trybie niestacjonarnym, jednak jest to szkodliwy mit, który niestety utarł się w świadomości wielu osób. Tak naprawdę tryb ten jest niezwykle wymagający, w szczególności chodzi o zaangażowanie studenta w clou studiowania, czyli samodzielnej nauki i odkrywania. Najczęściej studia niestacjonarne wybierają osoby aktywne zawodowo lub zdobywające swoje pierwsze doświadczenia, tak ważne dla pracodawców. Połączenie kształcenia z pracą czy życiem rodzinnym nie jest łatwe, jednak decyduje się na to wiele osób, czerpiąc z tego satysfakcję i osiągając ponadprzeciętne efekty. Co ważne, studia niestacjonarne można wybrać tak w formie weekendowej, jak i on-line.

Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna

Studia on-line. Same plusy

Ostatnie wydarzenia pokazały, że wiele możemy zrobić i nauczyć się w formule on-line. Takie studiowanie daje Ci możliwość dysponowania taką samą wiedzą, umiejętnościami i kwalifikacjami, jak w wariancie tradycyjnym.

Gdy studiujesz on-line, możesz pogodzić naukę z życiem zawodowym, nawet gdy wybierzesz więcej niż jeden kierunek. Podnoszenie kwalifikacji czy zdobywanie nowych umiejętności nie wiąże się już z rezygnacją dotychczasowego zajęcia zawodowego lub dłuższego wyjazdu za granicę. To Ty decydujesz, kiedy i gdzie się uczysz.

Nie musisz też rezygnować z bycia rodzicem, bo dzięki takiej formule zdobywania wiedzy połączysz opiekę nad dziećmi i zorganizujesz sobie zajęcia.

Bariery architektoniczne nie są już problemem, a sam fakt studiowania z domu to oszczędność czasu i kosztów dojazdu, a także unikanie przykrych zdarzeń w drodze na zajęcia. Przestało mieć znaczenie dzisiaj, gdzie mieszkasz i jak daleko masz na uczelnię. Odległość nie ma znaczenia.

Jeśli wybierasz uczelnię z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w kształceniu on-line, masz dostęp do bogatego dorobku znakomitych wykładowców i zasobu wielu multimedialnych materiałów, a także księgozbioru biblioteki i to „od ręki”.

O plusach i minusach nauki zdalnej mówi dr Wiesław Przybyła, prorektor ds. rozwoju i kształcenia zdalnego Polskiego Uniwersytetu Wirtualnego.

„Zdalne nauczanie to pełnowartościowe studia, powiem więcej, to studia z ponadstandardowymi umiejętnościami uzyskanymi w modelu kształcenia przez Internet. Zdalne nauczanie to nie tylko wykład, ale także świetna sieciowa praca przy jakimś projekcie. Studenci mieszkający w różnych krajach potrafią wypracować świetny projekt ze znakomitym produktem. Jedna z zagadek matematycznych, która nie była rozwiązana przez 200 lat, nagle została rozwiązana przez tydzień, ponieważ zostało to wrzucone na platformę naukową. Naukowcy z całego świata potrafili rozwiązać wspólnie ten dylemat matematyczny. W sieci można wszystko, poza nawiązaniem relacji osobowych. Z platformy Polskiego Uniwersytetu Wirtualnego można korzystać przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Student ma Uniwersytet we własnym komputerze, smartfonie i może się uczyć np. w tramwaju. Biblioteki m.in. w Polskim Uniwersytecie Wirtualnym są olbrzymie. Można wręcz napisać doktorat, nie wychodząc z domu.

Kiedyś mówiło się, że są zawody, których cały czas musimy się uczyć, a teraz wszystkie są takie. Komputerowe nauczanie pokazuje, że uczymy się całe życie. Google przeprowadził badania, z których wynikało, że 80 proc. wiedzy pozyskiwanej przez studenta podczas studiów w ciągu 5 lat staje się bezużyteczne. Dlatego w nowoczesnej uczelni nie chodzi o powielanie wykładanych treści, ale o przygotowanie studenta do życia zawodowego i odnalezienia się w zupełnie nowych szatach”.

Studiowanie on-line wiąże się nie tylko ze zdobywaniem wiedzy kierunkowej. To też pogłębianie umiejętności korzystania z urządzeń cyfrowych, różnych programów czy aplikacji. Jest więc szansa, że pozostaniesz na bieżąco z rozwojem technologii, a dla wszystkowiedzących nastolatków (jeśli są w domu) będziesz równo wiedzącym partnerem do dyskusji.

Jeśli jesteś osobą nieśmiałą, zamkniętą i cenisz sobie swoją prywatność, taka formuła studiowania sprawia, że bariera wstydu lub strachu przestaje istnieć.

Zbudowanie grupy na platformie „online’owej” to możliwość asynchronicznej dyskusji w szerokim gronie innych studentów, a także z prowadzącym. Nie musisz dostosowywać się do godzin konsultacji prowadzącego, by rozwiązać swój problem czy rozwiać wątpliwości. Nie oznacza to, że nie masz kontaktu z prowadzącym w czasie rzeczywistym. Formuła on-line daje taką możliwość. Jednak zawsze warto to sprawdzić.

Wybór należy do Ciebie

– Niezależnie, czy student wybierze tryb stacjonarny, czy niestacjonarny, uczelnia powinna dokładać wszelkich starań, by był on w centrum zainteresowania, a wykładowca podchodził indywidualnie do możliwości i potrzeb studenta – mówi mgr Anna Bojanowska-Sosnowska z AHE w Łodzi. – Taki model kształcenia jest w naszej Akademii codziennością, lecz niestety do dziś mało która uczelnia wdrożyła u siebie podobne rozwiązania – dodaje.

Ważne są również świadczenia oferowane przez uczelnię, które może uzyskać każdy student bez względu na wybrany tryb studiów i kierunek. W przypadku Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, w ramach której działa również Polski Uniwersytet Wirtualny, studenci mogą uzyskać szereg stypendiów wynoszących nawet do 2550 złotych miesięcznie. Pozwalają one wielu studentom nie tylko opłacić czesne i studiować za darmo, lecz również zyskać dodatkowe źródło środków do spożytkowania na własne potrzeby.

Artykuł został opublikowany w 34/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.