Poszukiwany przez policję mężczyzna, który drażnił tygrysy w poznańskim zoo, dobrowolnie oddał się w ręce policji - poinformował portal Onet.pl.
W poznańskim zoo kilku mężczyzn, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu zrobiło dziurę w płocie przy wybiegu dla tygrysów. Potem zaczęli dźgać zwierzęta kijem.
Jednego z napastników złapali pracownicy ogrodu zoologicznego, ale ten zdołał uciec przed przyjazdem policji. W rysopisie podano, iż miał ponad 190 cm wzrostu, blond włosy i był w niebieskiej koszuli.
„Mamy świadków, zdjęcia, poszukujemy wszystkich osób, które to zdarzenie udokumentowały” – głosił komunikat zamieszczony na profilu poznańskiego zoo na Facebooku.
Zwierzętom nic złego się nie stało. Na terenie zoo pracuje policja, ale ogród jest otwarty dla zwiedzających.
facebook
Źródło: Onet.pl