Morawiecki o liczebności marszu KOD: Nie można się pomylić o 2 tys. proc.

Morawiecki o liczebności marszu KOD: Nie można się pomylić o 2 tys. proc.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Demonstracja KOD z 7 maja 2016
Demonstracja KOD z 7 maja 2016 Źródło: Facebook / Komitet Obrony Demokracji
Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki komentował w TVN 24 rozbieżności co do faktycznej liczby uczestników sobotniego marszu KOD. Jego zdaniem 240 tys. podawane przez Urząd Miasta Warszawy to "żart".

Zapytany o swoją metodę liczenia ludzi na marszu Komitetu Obrony Demokracji, Morawiecki odpowiedział, iż pomógł mu w tym zaprzyjaźniony socjolog. – Klatka po klatce, metr po metrze liczenie, ile osób na takiej demonstracji znajduje się na jednym metrze kwadratowym – powiedział.

– Trzeba policzyć szybko i ja poprosiłem mojego kolegę socjologa, żeby to dobrze policzył i wiadomo, że było między 40 a 50 tys. uczestników. Myślę, że to jest troszeczkę niepoważny spór, bo naprawdę to nie jest jakaś tajemna wiedza, ile jest osób w takim pochodzie. Można się pomylić o pięć czy dziesięć tysięcy, ale nie o 100 tysięcy – tłumaczył.

Czytaj też:
Spór o liczbę uczestników marszu KOD i opozycji. "Dane propagandowe"

"Urząd Miasta sobie żartuje"

Jego zdaniem przyczyna złego oszacowania liczby ludzi na manifestacji leży po stronie władz Warszawy. – Urząd Miasta żartuje sobie najprawdopodobniej – ocenił. – Najprawdopodobniej doliczył wszystkich po drodze stojących ludzi, również przyglądających się z oddali – powiedział Morawiecki.

Czytaj też:
Wiceprezydent Warszawy o marszu KOD i opozycji: To największa manifestacja, jaką widziałem

Jego zdaniem niemożliwe jest, aby szacunki różnych źródeł różniły się od siebie tak radykalnie. – Można się pomylić o 10 proc., 20 proc., ale nie o 2 tys. proc. – przekonywał.

Źródło: TVN24