Wassermann ujawnia, kto może stanąć przed komisją ds. Amber Gold

Wassermann ujawnia, kto może stanąć przed komisją ds. Amber Gold

Pełny skład komisji ds. Amber Gold
Pełny skład komisji ds. Amber Gold Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Dodano:   /  Zmieniono: 
Małgorzata Wassermann, przewodnicząca Komisji śledczej ds. Amber Gold, na antenie TVN24 zapowiedziała, kto jej zdaniem powinien stawić się przed kierowanym przez nią zespołem.

7 września, w środę, odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. Amber Gold. W programie "Jeden na Jeden" w TVN24 Wasserman zapewniła, że komisja będzie pracować szybko i sprawnie i nie zamierza "nikogo grillować". Podkreśliła też, że niezależnie od tego, jak wysokie funkcje pełniły osoby, które mogły zawinić przy sprawie Amber Gold, nikt nie jest zwolniony z odpowiedzialności za swoje wcześniejsze działania.

Wassermann wyjaśniała, że celem komisji jest wyjaśnienie tego, jak piramida finansowa mogła funkcjonować na skalę ogólnopolską. – Przez trzy lata nikt nie stanął na drodze 9-krotnie karanemu Marcinowi P., który robił wszystko w świetle kamer – powiedziała.

Poseł PiS odniosła się też do zarzutów, że komisja ma posłużyć do "ściągnięcia Donalda Tuska do Polski". – Nic na to nie poradzę, że działo się to za rządów Platformy Obywatelskiej, a premierem był Donald Tusk, a kontrolę nad urzędami sprawowali jego ministrowie – skwitowała.

Kto stanie przed komisją?

Kilka tygodni temu właśnie o "ściąganiu do Polski" mówił były premier. – Czytam komentarze i opinie i chyba jest w nich dużo prawdy, że komisja powstała po to, żeby ściągnąć mnie do Polski i podokuczać. Nie mam co do tego wątpliwości – podsumował w "Faktach po Faktach" Donald Tusk. Do tej wypowiedzi także odniosła się Wassermann: – Nie jest moim celem ściągnięcie Donalda Tuska i mu dokuczenie, moim celem jest wyjaśnienie czegoś, co wydaje się w praktyce niemożliwe.

Wasserman wymieniła także, kto jej zdaniem powinien stanąć przed komisją - oprócz Donalda Tuska mieliby być to m.in.: Michał Tusk (syn byłego premiera), Paweł Adamowicz (prezydent Gdańska),  b. minister finansów Jacek Rostowski, a także były szef NBP Marek Belka.

Czytaj też:
Były szef Amber Gold zaskarżył Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Źródło: TVN24 / Wprost.pl