Prezydent Duda: Czynię wszystko, żeby narodowi polskiemu służyć jak najlepiej

Prezydent Duda: Czynię wszystko, żeby narodowi polskiemu służyć jak najlepiej

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:Newspix.pl / fot. Konrad Koczywas
Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami Politico oraz 300 Polityki ocenił głosowanie nad ustawą budżetową. Prezydent mówił także o tym, z czego nie jest zadowolony oraz czy nie czuje się traktowany niesprawiedliwie przez opinię publiczną.

– Przecież w Polsce są procedury. Jeżeli się okaże, że Senat przyjmie ten uchwalony przez Sejm budżet i pojawi się kwestia ustawy, to wtedy właśnie będzie podlegała ocenie kwestia zgodności z Konstytucją. Ten budżet trafia do prezydenta. – powiedział Andrzej Duda komentując przegłosowaną 16 grudnia w Sali Kolumnowej ustawę budżetową. W opinii prezydenta „dzisiaj jest taka sytuacja, że opozycja uniemożliwia pracę Sejmu poprzez blokowanie sali sejmowej”. – Jest w związku z tym bardzo ostry spór polityczny, natomiast . To obywatelskie prawo do wyrażania swoich poglądów do zgromadzeń – tłumaczyła głowa państwa w rozmowie z 300 Polityką.

Z czego nie jest zadowolony Andrzej Duda?

Zapytany o to, z czego nie jest zadowolony, prezydent przyznał, że „jego zadowolenia nie budzi m.in. przeprowadzenie ustawy, która dotyka kwestii prawa do zgromadzeń”. Andrzej Duda podkreślił, że nie podjął jeszcze decyzji odnośnie podpisania tej ustawy. –Decyzja zostanie podjęta w odpowiednim terminie. Proszę pamiętać, że prezydent ma trzy wyjścia. Podpisać, odmówić podpisania albo poprzez veto albo wniosek do TK – podkreślił.

„To ja obiecywałem 500 plus”

– Dla mnie najważniejsza jest kwestia programu. Mnie się chce śmiać, bo to wręcz żenujące, kiedy wychodzą przedstawiciele obecnej opozycji, a zwłaszcza dawnego obozu rządzącego i domagają się ode mnie, żebym nie podpisywał ustaw, które stanowią realizację tego programu. To śmieszne. Żenujące. Sam podejmowałem to zobowiązanie. Przecież to ja obiecałem ludziom obniżenie wieku emerytalnego, PiS też obiecywało. To ja obiecywałem także 500 plus – odparł prezydent na pytanie o ocenę swoich działań przez polityków obecnej opozycji.

Duda zaznaczył, że nie ma poczucia, że jest czasami traktowany niesprawiedliwie przez opinię publiczną. – Gazety najprzeróżniejsze piszą o mnie od lat takie rzeczy, że to się w głowie nie mieści. Ludzie plotkują takie rzeczy, że nie śniło się filozofom. Polityk musi mieć się do tego przyzwyczaić, że będzie krytykowany, atakowany, że jedni go będą lubili i mówili »tak trzymaj «. Po prostu się do tego przyzwyczaiłem. Jeśli ktoś jest nieprzyzwyczajony albo jak ktoś nie chce być atakowany, to niech się nie zajmuje polityką, bo będzie atakowany – wyjaśniła głowa państwa.

Prezydent stwierdził, że obecna opozycja była zadowolona z jego działań wówczas, gdy realizowałby jej program. – Wtedy, gdybym zrobił wszystko, żeby wygrała wybory. Wtedy byłaby może zadowolona. Może. Nie jestem od tego, żeby opozycja wygrała wybory. Jestem od tego, żeby realizować misję prezydenta. Tą misją jest dla mnie służenie narodowi i – powiedział.

Źródło: 300 Polityka