Nauczycielki przed komisją dyscyplinarną za „Czarny protest”. Pierwsza bez kary

Nauczycielki przed komisją dyscyplinarną za „Czarny protest”. Pierwsza bez kary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czarny Protest w Warszawie
Czarny Protest w Warszawie Źródło: Facebook / @Marta Korczak
Od wczoraj internautów rozgrzewa dyskusja odnośnie procesu dyscyplinarnego dziesięciu nauczycielek z Zespołu Szkół Specjalnych w Zabrzu. Kobiety pojawiły się w pracy w czarnych strojach w ramach poparcia dla Czarnego Protestu w październiku zeszłego roku. Komisja dyscyplinarna w piątek orzekła, że pierwsza z kobiet nie zostanie ukarana.

„Czarny protest” przeciwko projektowi zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej objął swoim zasięgiem całą Polskę. 3 października uczestniczki i uczestnicy akcji manifestowali swoje poparcie dla niego na marszach, a także w miejscach pracy, gdzie protest wyrażano czarnym strojem.

„Zrobiły zdjęcie i umieściły na portalu społecznościowym”

Także 10 nauczycielek z Zespołu Szkół Specjalnych nr 39 w Zabrzu przyszło na lekcje w czarnych strojach. W szkole udokumentowały swoje zaangażowanie fotografią, a zdjęcia trafiło na profil na Facebooku jednej z nich. – Przyszły ubrane na czarno do pracy, nie manifestowały poglądów, nie mówiły o Czarnym Proteście. Zrobiły zdjęcie i umieściły na portalu społecznościowym – bronił kobiet Borys Budka. Właśnie w sprawie tego zdjęcia kobiety zostały wezwane przed przed komisję dyscyplinarną przy wojewodzie śląskim.

Kobietom zarzuca się „publiczne manifestowanie swoich poglądów związanych z poparciem dla zorganizowanego w tym dniu na terenie całego kraju protestu, dotyczącego zmian przepisów w zakresie prawa do aborcji”. – Jesteśmy niewinne. Niczego złego nie zrobiłyśmy. Dzisiaj zrobiłybyśmy to samo – mówiła w piątek, przed spotkaniem z komisją, jedna z nich. Na Twitterze wsparcie dla nich deklaruje wiele osób, a w sprawę włączyli się także politycy opozycji.

twittertwittertwittertwitter

Pierwsza uniewinniona

Zarzut uchybienia godności nauczyciela usłyszało łącznie dziesięć kobiet. Komisja postanowiła, że pierwsza z nich - Aleksandra Piotrowska, nie zostanie ukarana za udział w Czarnym Proteście. Na tym zakończyło się dzisiejsze posiedzenie komisji dyscyplinarnej przy Śląskim Kuratorium Oświaty. Adwokat nauczycielki, Bartłomiej Piotrowski zapowiada, że w przypadku kolejnych oskarżonych zamierza stosować podobną argumentację. W przypadku Piotrowskiej przekonywał, że kobieta nie naruszyła żadnych przepisów.

twitter

Źródło: wp.pl, TVN24