Igor Stachowiak zmarł 15 maja 2016 roku na jednym z wrocławskich komisariatów. Toczące się przez rok śledztwo przyspieszyło, gdy 20 maja ujawniono nowe ustalenia w sprawie śmierci 25-latka. W programie „Superwizjer” wyemitowano m. in. wypowiedzi anonimowych osób i fragmenty nagrań
W reportażu stwierdzono, że zatrzymany był rażony paralizatorem również w policyjnej toalecie. W TVN24 pokazano nagranie z kamery, która była przymocowana do paralizatora. S. był rażony paralizatorem w momencie, kiedy był zakuty w kajdanki, a na to nie zezwalają przepisy. Funkcjonariusze kazali zatrzymanemu zdjąć spodnie, aby go przeszukać. Po zajściach w toalecie Igor S. zmarł. Mimo że na komisariacie są zainstalowane kamery, nie ma żadnych nagrań z zajść, które miały miejsce.
Po śmierci 25-latka przed komisariatem doszło do kilkonastogodzinnych zamieszek.