Ten serial miał być hitem TVP. Premiera polskiego odpowiednika „Wspaniałego stulecia” przełożona

Ten serial miał być hitem TVP. Premiera polskiego odpowiednika „Wspaniałego stulecia” przełożona

Siedziba TVP
Siedziba TVP Źródło: Newspix.pl / fot. Marek Konrad/FOTONEWS
Portal Wirtualne Media poinformował, że premiera jednej z flagowych produkcji TVP - serialu historycznego „Korona królów” została przełożona na 2018 rok.

Akcja serialu rozpoczyna się w 1333 r. Król Władysław Łokietek, zmęczony walką o zjednoczenie podzielonej na dzielnice Polski, umiera. Na tronie ma zasiąść jego jedyny, żyjący syn – Kazimierz. Opiekę literacką nad „Koroną królów” sprawuje Ilona Łepkowska. Reżyserią zajmuje się Wojciech Pacyna, a operatorem jest Krzysztof Pakulski. Na ekranach zobaczymy m.in. Jana Wieczorkowskiego, Roberta Gonerę, Andrzeja Deskura czy Halinę Łabonarską. Początkowo premiera serialu była zapowiadana na listopad 2017 roku. „Korona królów” miała być emitowana od poniedziałku do czwartku tuż przed głównym wydaniem „Wiadomości”. Z ustaleń portalu Wirtualne Media wynika jednak, że serial został usunięty z tegorocznej ramówki. Jego premiera jest planowana na 2018 rok.

Scena z serialu "Korona krolów"

Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski przekonywał przed kilkoma miesiącami, że „Korona Królów” ma być odpowiednikiem serialu „Wspaniałe stulecie”. – Polski widz rozkochał się w kostiumowych serialach tureckich, teraz czas je zastąpić polskimi – mówił. Eksperci zauważają jednak, że „Wspaniałe stulecie” było najdroższym serialem w tureckiej telewizji, czemu raczej polska produkcja nie będzie dorównywała, poza tym grały w nim największe gwiazdy tureckie. Na dworze Kazimierza Wielkiego trudno będzie także o romanse i odważne sceny, których nie brakowało we „Wspaniałym Stuleciu”. – „Korona królów” będzie pierwszą wielką produkcją Telewizji Polskiej od ponad 30 lat. Pokaże piękno naszej historii, czasy odbudowywania naszej państwowości – tłumaczył prezes Telewizji Polskiej.

Źródło: Wirtualne Media