Z nieoficjalnych ustaleń Polskiego Radia wynika, że jeszcze dziś miały być prowadzone rozmowy miedzy Warszawą i Brukselą, ale ostatecznie nie zrealizowano tego pomysłu. Za przejściem do procedury przewidzianej w art. 7 TUE miał optować wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Do ostatniej chwili niezdecydowany miał być szef KE Jean-Claude Juncker.
Ostateczną decyzję podejmą w środę podczas posiedzenia komisarze. Jak podkreśla Polskie Radio, na stole leży propozycja uruchomienia pierwszego etapu procedury przewidzianej w art. 7 TUE. Nie dotyczy on bezpośrednio sankcji, chodzi o wysłanie do krajów członkowskich wniosku o stwierdzenia zagrożenia praworządności w Polsce. Do akceptacji wniosku potrzebne jest poparcie 22 krajów i zgoda Parlamentu Europejskiego.
Co zakłada art. 7 TUE?
Artykuł 7. Traktatu o Unii Europejskiej mówi o tym, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada UE, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości UE. W takim przypadku zostaje uruchomiona trzystopniowa procedura, która jest zakończona nałożeniem sankcji.Owe sankcje mogą polegać m.in. na zawieszeniu wobec państwa członkowskiego niektórych praw wynikających z traktatów, łącznie z prawem do głosowania przedstawiciela rządu danego państwa w Radzie UE. Aby na państwo członkowskie zostały nałożone sankcje wymagana jest jednomyślność, a Węgry wielokrotnie zapewniały, że nie zagłosują za godzącymi w Polskę rozwiązaniami.
Komentarze
zajrzyj na swoje podworko, POtem szczekaj o praworzadnosci.
to nie pierwsza afera u was pedalskie POmioty.
"Komisja Europejska podejrzewa, że za przyzwoleniem holenderskich władz IKEA płaciła mniejsze podatki niż powinna, co dawało jej przewagę na rynku nad innymi firmami. Jeśli te podejrzenia potwierdzą się, będzie to oznaczało, że unijne zasady dotyczące konkurencji zostały w Holandii naruszone. Na razie Komisja nie przesądza, mówi tylko, że musi dokładnie przyjrzeć się w jaki sposób IKEA płaciła podatki w Holandii. „Wszystkie firmy, duże i małe, międzynarodowe, czy też nie, powinny płacić podatki. I kraje członkowskie nie powinny pozwalać, by wybrane firmy płaciły niższe podatki, przekierowując zyski gdzie indziej” – napisała w oświadczeniu unijna komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager."