„Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina, że głównym celem nowelizacji ustawy jest walka ze wszystkimi formami negowania oraz fałszowania prawdy o Holokauście, w tym także pomniejszania odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tej zbrodni” – przypomina MSZ. „W tym kontekście stoimy na stanowisku, że oskarżanie Narodu Polskiego i Państwa Polskiego o współudział razem z III Rzeszą Niemiecką – publicznie i wbrew faktom – w zbrodniach nazistowskich jest niewłaściwe, wprowadzające w błąd i krzywdzące dla ofiar będących obywatelami Polski, zarówno pochodzenia żydowskiego jak i polskiego” – czytamy w oświadczeniu. Na zakończenie resort dyplomacji wyraża nadzieję, że „obecnie prowadzone w Polsce prace legislacyjne nad rozwiązaniami prawnymi chroniącymi prawdę historyczną, pomimo różnic w ocenie wprowadzanych zmian, nie wpłyną na strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi”.
Oświadczenie Departamentu Stanu
W środę, jeszcze przed przyjęciem przez Senat nowelizacji ustawy o IPN, Departament Stanu USA wezwał Polskę do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN. Apel do polskiego prezydenta wystosowało wcześniej 8 senatorów, którzy wyrazili zaniepokojenie proponowanymi zmianami.
„Historia Holokaustu jest bolesna i skomplikowana. Rozumiemy, że zdania takie jak »polskie obozy zagłady« są niewłaściwe, mylące i krzywdzące” – podkreślono na początku oświadczenia. „Obawiamy się jednak, że procedowana ustawa może stanowić zagrożenie dla wolności słowa i dyskursu naukowego. Musimy wszyscy zachować szczególną ostrożność, by nie ograniczyć debaty i wypowiadania się na temat Holokaustu. Wierzymy, że tylko otwarta debata, nauczanie i działalność edukacyjna są najlepszym sposobem, by przeciwdziałać niewłaściwym i krzywdzącym wypowiedziom” – twierdzi amerykański Departament Stanu.
„Jesteśmy zaniepokojeni także konsekwencjami projektu tej ustawy, gdyby weszła ona w życie. Mogłoby to wpłynąć na strategiczne interesy i relacje Polski – także ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem. Będące jej skutkiem podziały, które mogą powstać między naszymi sojusznikami, są korzystne tylko dla naszych wrogów” – podkreślił amerykański Departament Stanu, który wezwał do ponownej dyskusji nad ustawą.
