Sad Najwyższy wydał opinię o ostatnim projekcie ustawy o SN. „To taktyka salami”

Sad Najwyższy wydał opinię o ostatnim projekcie ustawy o SN. „To taktyka salami”

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło: Fotolia / fot. piotr_krajew
– Jest to już trzecia nowelizacja ustawy, która obowiązuje dopiero od miesiąca. Nie świadczy to dobrze o jakości legislacyjnej kolejnych zgłaszanych projektów ustawy o SN. Negatywnie wpływa również na stabilność systemu prawa – napisano w opinii SN do zgłoszonego przez PiS projektu nowelizacji ustawy o SN, którym we wtorek 8 maja zajmie się sejmowa komisja sprawiedliwości.

„Kolejne nowelizacje prowadzą do obniżenia jakości legislacyjnej przepisów ustawy o SN, niekiedy wbrew twierdzeniom projektodawcy. Widać to chociażby na przykładzie proponowanej modyfikacji skargi nadzwyczajnej. Zgodnie z opiniowanym projektem nie dojdzie wcale do zawężenia przesłanek jej wnoszenia, ale wręcz do zwiększenia zakresu uznania sądu badającego tę skargę w zakresie oceny, czy przesłanki jej dopuszczalności zostały spełnione” – podkreślono w opinii Sądu Najwyższego.

W dokumencie zaznaczono, że „proponowane zmiany nie realizują także zaleceń Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce”. SN zwrócił uwagę na fakt, iż KE zaleciła „zagwarantowanie, aby ustawa o SN została zmieniona, tak aby: nie stosowano obniżonego wieku emerytalnego do obecnych sędziów Sądu Najwyższego, usunięto swobodę decyzyjną Prezydenta RP w odniesieniu do przedłużania czynnego mandatu sędziów Sądu Najwyższego oraz usunięto procedurę dotyczącą skargi nadzwyczajnej” tymczasem „projektowana ustawa nie tylko nie usuwa skargi, lecz poszerza zakres swobody w orzekaniu w sprawach zainicjowanych skargą nadzwyczajną”.

Taktyka salami

„Z punktu widzenia polityki tworzenia prawa, przedłożony projekt jest zaprzeczeniem wartości i zasad, jakie dotychczas były powszechnie uznawane w procesie jego stanowienia. Celem tego projektu jest przedłużenie dialogu z Komisją Europejską poza datę 3 lipca br., kiedy to sędziowie SN, którzy nie złożyli Prezydentowi RP oświadczenia o woli dalszego orzekania w trybie przewidzianym ustawą o SN, przejdą w stan spoczynku. Po tej dacie kwestionowane z punktu widzenia prawa europejskiego rozwiązania wywołają skutki, których kolejne nowelizacje ustawy o SN nie będą mogły znieść bez naruszenia zasady niedziałania prawa wstecz” – czytamy w opinii Sądu Najwyższego.

W opinii zwrócono również uwagę, że „kolejne zmiany ustawy o SN stanowią wyraz z góry przyjętej taktyki w toku prowadzonego z Komisją Europejską dialogu, nawiązującej w swych założeniach do niesławnej „taktyki salami” (węg. Szalámitaktika). Chodzi tu bowiem o wprowadzanie szeregu drobnych i niewiele znaczących w istocie zmian w celu wywołania wrażenia, że zmiana jest istotna i realizuje pokładane w niej oczekiwania, w istocie prowadząc do założonego od początku celu”

Czytaj też:
Sejm przegłosował pakiet ustaw o sądownictwie. PiS nieznacznie cofa się przed Unią

Źródło: Sąd Najwyższy