Zaskakujące pytanie Wałęsy do o. Wiśniewskiego. „Bandyta wpadł do mojego biura, zabił już kilka osób...”

Zaskakujące pytanie Wałęsy do o. Wiśniewskiego. „Bandyta wpadł do mojego biura, zabił już kilka osób...”

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Michał Fludra
Lech Wałęsa wciąż jest aktywny w mediach społecznościowych. Jego posty na Facebooku cieszą się dużym zainteresowaniem, chociaż niekiedy część internautów ma problem ze zrozumieniem ich treści. Były prezydent w jednym z ostatnich wpisów zwrócił się do o. Ludwika Wiśniewskiego.

Ojciec Ludwik Wiśniewski pojawił się na pogrzebie Pawła Adamowicza, gdzie wygłosił krótkie przemówienie. Dominikanin mówił wówczas o konieczności „skończenia z nienawiścią oraz nienawistnym językiem”, a jego słowa były cytowane przez wiele mediów. O poradę do duchownego postanowił zwrócić się .

„Kochany Ojcze Wiśniewski scena drastyczna możliwa. Bandyta wpadł do mojego biura z siekierą, zabił już kilka osób i ma szansę zabić wszystkich. Ja mam pistolet w ręku. Co Ojciec proponuje: nowy czy stary testament?” – napisał Lech Wałęsa na . „Ja stary” – dodał. Były prezydent zapewne miał na myśli zasadę „oko za oko, ząb za ząb”, która stoi w kontrze do nowotestamentalnego przykazania, by „nastawiać drugi policzek” i traktować bliźniego miłosiernie.

facebook

Co na pogrzebie prezydenta Gdańska mówił o. Wiśniewski?

– Gdańsk słusznie się nazywa „miastem wolności i solidarności”. Dzisiaj przeżywamy tu, w Gdańsku, nowy, dziejowy, historyczny moment – zaznaczył o. Ludwik Wiśniewski w trakcie pogrzebu. Jak podkreślił, potrzebny jest impuls do przywrócenia w kraju moralnej równowagi. – W ostatnich dniach wielu ludzi próbowało formułować to przesłanie, które wynika ze śmierci Pawła. Ja jestem przekonany, że Paweł, który jest już u Boga chce, abym wypowiedział następujące słowa – trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę – mówił dominikanin.

– Maryjo, która królujesz w tym Mariackim Kościele. Maryjo, matko Jezusa i matko nasza. Kiedy z krzyża zdjęto Jezusa, wzięłaś go w ramiona i przytuliłaś do serca. Weź w swoje ramiona Pawła, przytul go do serca i zaprowadź do domu ojca. Prosimy cie jeszcze, przytul do swego serca i tych, najbliższych Pawłowi i tych wszystkich, których ugodziła ta niezrozumiała śmierć. Przytul nas wszystkich tak, abyśmy naprawdę odważnie umieli budować nasze osobiste życie. Ale też, żebyśmy wspólnie umieli budować nasze polskie życie – powiedział ojciec Wiśniewski. Na koniec wybrzmiały brawa.

Czytaj też:
O. Wiśniewski: Oczekiwałbym, że Jacek Kurski przeprosi słuchaczy i mnie

Źródło: WPROST.pl / Facebook