Zatrzymanie Bartłomieja M. przez CBA. Jest reakcja MON i PGZ

Zatrzymanie Bartłomieja M. przez CBA. Jest reakcja MON i PGZ

Siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Radomiu
Siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Radomiu Źródło:Wikipedia / Kubsson94, Praca własna, CC BY-SA 4.0
Po zatrzymaniu przez CBA Bartłomieja M. zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz Ministerstwo Obrony Narodowej wystosowały oświadczenia, w których m.in. zapewniono o gotowości do współpracy z organami ścigania.

Ministerstwo Obrony Narodowej zadeklarowało pełną współpracę z organami ścigania w związku z postępowaniem prowadzonym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Resort dodał w komunikacie, że w związku z trwającym postępowaniem wszelkich informacji w tej sprawie może udzielić Prokuratura w Tarnobrzegu oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne.

„Zarząd PGZ ściśle współpracuje ze wszystkimi służbami państwowymi”

W związku z czynnościami realizowanymi przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zarząd PGZ ściśle współpracuje ze wszystkimi służbami państwowymi i organami ścigania realizującymi postępowanie.Zarząd PGZ z pełną determinacją wprowadza zmiany, które mają zapobiegać nadużyciom i nieprawidłowościom. Wdrażany jest kompleksowy system bezpieczeństwa i zapobiegania stratom, obejmujący wszystkie podmioty Grupy Kapitałowej PGZ – czytamy w oświadczeniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Jednocześnie PGZ napisała w oświadczeniu, że „zarząd spółki wprowadza zmiany, które mają zapobiegać nadużyciom i nieprawidłowościom”. „W grudniu 2018 r. zarząd PGZ przyjął Kodeks Grupy Kapitałowej, który wprowadzi jednolite standardy zarządzania i skuteczny nadzór nad procesami biznesowymi w spółkach zależnych. Obecnie kodeks jest sukcesywnie wprowadzany przez rady nadzorcze i walne zgromadzenia poszczególnych spółek. Celem podjętych działań jest profesjonalizacja działalności Grupy PGZ, której efektem będzie stworzenie sprawnie zarządzanego podmiotu” – podano.

Zatrzymanie byłego rzecznika MON

TVP Info poinformowało o zatrzymaniu w poniedziałek 28 stycznia w godzinach porannych sześciu osób przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Z informacji dziennikarzy wynika, że wśród zatrzymanych jest Bartłomiej M., były rzecznik prasowy MON za czasów Antoniego Macierewicza, oraz były poseł Mariusz Antoni K., który w poprzedniej kadencji Sejmu zasiadał w komisji obrony. Ponadto w ręce CBA wpadł także przyjaciel Bartłomieja M. – Radosław O., który był członkiem zarządu PGZ oraz jedna z urzędniczek i dwóch byłych dyrektorów spółki. Według TVP Info sprawa dotyczy okresu, w którym Antoni Macierewicza stał na czele MON. Polityk PiS miał nie wiedzieć o tym, że jego współpracownik powoływał się na swoje wpływy w ministerstwie, by czerpać z tego osobiste korzyści.

Z informacji przekazanych przez CBA wynika, że wszyscy zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, gdzie usłyszą zarzuty. W związku z zatrzymaniami funkcjonariusze CBA prowadzą przeszukania ponad 30 lokalizacji. „Śledztwo, prowadzone na podstawie materiałów własnych CBA, dotyczy niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A. W ocenie śledczych doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej” – czytamy w komunikacie.

Czytaj też:
Błyskotliwa kariera Bartłomieja M. i jej głośny koniec

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej / PGZ