Morawiecki dla „Haaretz”: Antysemityzm w Polsce jest marginalny

Morawiecki dla „Haaretz”: Antysemityzm w Polsce jest marginalny

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu izraelskiemu dziennikowi „Haaretz”, w którym m.in. skomentował napięte stosunki między Polską a Izraelem.

W rozmowie z izraelskim „Haaretz” premier stwierdził, że czuje się głęboko urażony słowami tymczasowego ministra spraw zagranicznych Israela Katza, który cytując byłego premiera Icchaka Szamira, powiedział, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki. Morawiecki podkreślił, że to przez te słowa odwołany został udział polskiej delegacji w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu. – Wśród Polaków byli indywidualni przestępcy, jak w każdym innym narodzie, ale nie ma naszej zgody i akceptacji na jakiekolwiek uogólnienia dotyczące zaangażowania Polski jako narodu i Polaków jako narodu w zbrodnie popełniane nazistów. Kiedy używane są stereotypy, że każdy Polak wyssał antysemityzm z piersi swojej matki, to jest to nic innego jak rasizm – mówił szef polskiego rządu.

– Polska nie boi się. Doświadczyliśmy okropnej wojny, okupacji. Przez dekady nasza ojczyzna nie mogła się bronić przed oskarżeniami. Polska dłużej już nie będzie poddawać się presji, by akceptować kłamstwa na swój temat, mylące stwierdzenia, rasistowskie uwagi. (...) Jesteśmy otwarci na prawdę – nawet tę najbardziej bolesną na temat tych, którzy kolaborowali, ale nigdy nie zgodzimy się na obciążanie ich odpowiedzialnością całego narodu – powiedział premier.

Morawiecki przyznał, że kiedy pierwszy raz usłyszał o słowach Katza, wydawało mu się to całkowicie niewiarygodne. – Takie słowa mogą paść z ust radykalnego ekstremisty a nie ministra spraw zagranicznych – zaznaczył.

„Zasmuca mnie, że antypolonizm pojawia się u jednego z ważniejszych ludzi w Izraelu”

Szef polskiego rządu komentował także zarzuty o polski antysemityzm. – My w Polsce również do pewnego stopnia mamy do czynienia z antysemityzmem, ale na szczęście jest on marginalny. Raport Europejskiej Agencji Praw Podstawowych podaje, że Polska jest jednym z niewielu krajów w UE, w którym liczba incydentów antysemickich maleje, podczas gdy w wielu innych krajach obserwujemy niepokojące incydenty. Antysemityzm wydaje się wzrastać w takich krajach jak Francja, Niemcy, Szwecja, czy Wielka Brytania – tłumaczył. – Zasmuca mnie, że antypolonizm pojawia się natomiast u jednego z ważniejszych ludzi w Izraelu – dodał polski premier.

Morawiecki przyznał, że w jego ocenie między Polską a Izraelem nie ma głębokiego kryzysu. Rozumiem, że w trakcie kampanii wyborczej niektórzy politycy chcą trafić na czołówki gazet. Generalnie jednak mój rząd jest jednym z najbardziej proizraelskich w UE i ONZ. Szczyt V4 w Jerozolimie miał stać się kolejnym krokiem w budowaniu przyjaźni między nami a Izraelem – powiedział premier w rozmowie z „Haaretz”. – Mam nadzieję, że izraelscy politycy będą wiedzieć, jak zareagować, i mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli powrócić do niezakłóconej, owocnej współpracy – podsumował.

Czytaj też:
Minister z Izraela obraził Polaków. Nie zamierza przepraszać

Źródło: Haaretz