W środę 6 marca 2019 roku przed godziną 12.00 jeden z mieszkańców Krakowa zadzwonił do dyżurnego policji i poinformował, że w Wiśle „mogą znajdować się zwłoki”. Po zgłoszeniu na miejsce zdarzenia został wysłany patrol policji. – Policjanci potwierdzili, że w Wiśle rzeczywiście znajduje się ciało. Przystąpiono do jego wyłowienia – powiedział młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, w rozmowie z Onetem. Zostały wyłowione około 700 metrów od mostu na ulicy Nowohuckiej.
Zwłoki należały do mężczyzny. Ich stan wskazuje na to, że mogły znajdować się pod powierzchnią wody przez kilka tygodni. Dotychczas nie udało się ustalić tożsamości mężczyzny.
Czytaj też:
Zaginęła 15-letnia Katarzyna Kasprzycka. Policja publikuje zdjęcie i prosi o pomoc
