Kolejka na Kasprowy Wierch jest niezwykle popularna wśród turystów odwiedzających Zakopane. Od kilku tygodni przeżywała prawdziwe oblężenie. Z informacji Portalu Tatrzańskiego wynika, że spora grupa turystów miała problemy ze zjazdem z Kasprowego Wierchu.
Do awarii kolejki linowej na Kasprowym Wierchu doszło w piątek 30 sierpnia. Usterka pojawiła się po tym, jak w wyniku uderzenia pioruna awarii uległa instalacja elektryczna kolejki. Na szczycie góry przebywało wówczas około 300 osób. Moc przewozowa kolejki to 360 osób na godzinę, jednak zgodnie z ustaleniami z Tatrzańskim Parkiem Narodowym kolejka na Kasprowy Wierch może przewieźć na godzinę jedynie 180 osób na szczyt. Władze TPN tłumaczą się względami ochrony przyrody. Obecnie pracuje ona na awaryjnym trybie zasilania i silniku spalinowym co oznacza, że czas zjazdu do Kuźnic wydłuża się niemal czterokrotnie. – Obecnie, zgodnie z procedurą i korzystając z dodatkowego zasilania, kolej zwozi turystów do Kuźnic. Turyści oczekujący na zjazd otrzymali zimne i ciepłe napoje. Pracujemy nad wznowieniem pracy kolei. Przepraszamy naszych Gości za zaistniałą sytuację – powiedziała w rozmowie z Onetem Marta Lewkowicz z Biura Prasowego Polskich Kolei Linowych.
Turyści rażeni piorunem
Kilka godzin wcześniej nad Tatrami rozpętała się gwałtowna burza z licznymi wyładowaniami atmosferycznymi i gradobiciem. Ratownik dyżurny TOPR Piotr Konopka poinformował, że trzech turystów zostało porażonych piorunem. Do zdarzenia doszło na szlaku z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. Z informacji portalu Tatromaniak wynika, że ucierpiały trzy osoby: kobieta, mężczyzna oraz 7-letnie dziecko, które zostały rażone piorunem. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czytaj też:
Popękane kamienie i zerwane łańcuchy. TPN pokazał zdjęcia zrujnowanego szlaku na Giewont