Awaria kolejki na Kasprowy Wierch. Kilkuset turystów utknęło na szczycie

Awaria kolejki na Kasprowy Wierch. Kilkuset turystów utknęło na szczycie

Kasprowy Wierch
Kasprowy Wierch Źródło:Unsplash / Andrzej Rusinowski
Około 300 osób utknęło po dzisiejszych burzach na Kasprowym Wierchu, po tym jak w wyniku uderzenia pioruna awarii uległa instalacja elektryczna kolejki linowej. Przedstawiciele PLK zapewniają, że turystom nie zagraża niebezpieczeństwo.

Kolejka na Kasprowy Wierch jest niezwykle popularna wśród turystów odwiedzających Zakopane. Od kilku tygodni przeżywała prawdziwe oblężenie. Z informacji Portalu Tatrzańskiego wynika, że spora grupa turystów miała problemy ze zjazdem z Kasprowego Wierchu.

Do awarii kolejki linowej na Kasprowym Wierchu doszło w piątek 30 sierpnia. Usterka pojawiła się po tym, jak w wyniku uderzenia pioruna awarii uległa instalacja elektryczna kolejki. Na szczycie góry przebywało wówczas około 300 osób. Moc przewozowa kolejki to 360 osób na godzinę, jednak zgodnie z ustaleniami z Tatrzańskim Parkiem Narodowym kolejka na Kasprowy Wierch może przewieźć na godzinę jedynie 180 osób na szczyt. Władze TPN tłumaczą się względami ochrony przyrody. Obecnie pracuje ona na awaryjnym trybie zasilania i silniku spalinowym co oznacza, że czas zjazdu do Kuźnic wydłuża się niemal czterokrotnie. – Obecnie, zgodnie z procedurą i korzystając z dodatkowego zasilania, kolej zwozi turystów do Kuźnic. Turyści oczekujący na zjazd otrzymali zimne i ciepłe napoje. Pracujemy nad wznowieniem pracy kolei. Przepraszamy naszych Gości za zaistniałą sytuację – powiedziała w rozmowie z Onetem Marta Lewkowicz z Biura Prasowego Polskich Kolei Linowych.

Turyści rażeni piorunem

Kilka godzin wcześniej nad Tatrami rozpętała się gwałtowna burza z licznymi wyładowaniami atmosferycznymi i gradobiciem. Ratownik dyżurny TOPR Piotr Konopka poinformował, że trzech turystów zostało porażonych piorunem. Do zdarzenia doszło na szlaku z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. Z informacji portalu Tatromaniak wynika, że ucierpiały trzy osoby: kobieta, mężczyzna oraz 7-letnie dziecko, które zostały rażone piorunem. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj też:
Popękane kamienie i zerwane łańcuchy. TPN pokazał zdjęcia zrujnowanego szlaku na Giewont

Źródło: Onet.pl / Portal Tatrzański