We wtorek 14 kwietnia o godz. 12.00 na rondzie Dmowskiego w Warszawie rozpoczął się „samochodowy protest” pod hasłem „Wyjeżdżamy za ważną potrzebą". Kilkadziesiąt samochodów osobowych z naklejonymi na szyby plakatami m.in. z logo Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jeździło wokół ronda, używając sygnałów dźwiękowych. Nagranie z akcji zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
Na trwającym kilka minut filmie słychać komunikat wydawany przez policję.„Policja informuje. Mamy stan epidemii. Osoby łamiące przepisy porządkowe narażają się na odpowiedzialność karną” – poinformowano. Przedstawiciele służb wystosowali także apel, aby opuszczać miejsce zamieszkania jedynie w w sytuacji, gdy jest to konieczne.
Organizatorem protestu „Wyjeżdżamy za ważną potrzebą" jest Ogólnopolski Strajk Kobiet. „Wyjeżdżamy w ważnych, życiowych sprawach! Mamy konieczną dla życia potrzebę godności, wolności i powiedzenia #PiSOFF w sprawie absurdalnych projektów procedowanych w przyszłym tygodniu w Sejmie – zakazu aborcji i zakazu edukacji seksualnej. Na szczęście nie ma w Polsce stanu nadzwyczajnego, na którym mogłyby być oparte jakieś restrykcje! Spotykamy się w miejscu, które na razie jest tajemnicą, bo lubimy niespodzianki, i razem realizujemy – każdy i każda osobno – naszą pilną potrzebę powiedzenia WON Z TYMI POMYSŁAMI” – zapowiadały organizatorki.
Czytaj też:
Dojdzie do zaostrzenia przepisów aborcyjnych? Do Sejmu wraca projekt Kai Godek. Oto, co zakłada