13 czerwca Przemysław Czarnek, wówczas poseł PiS, pokazał w TVP zdjęcie kilku osób. – To są jegomoście z Los Angeles, z centrum, z czerwca zeszłego roku. Byłem tam w delegacji, akurat była tam tak zwana parada dumy gejowskiej (...) Skończmy dyskusję o tych obrzydlistwach LGBT, homoseksualizmie, biseksualizmie, paradach równości. Brońmy rodziny, bo brak obrony rodziny prowadzi do tego, co państwo widzicie. Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym – powiedział.
Nominacja Czarnka na nowego szefa resortu edukacji wywołała sporo kontrowersji. – Jeżeli pokazuje się zdjęcie, gdzie osoby prawie nagie chodzą wśród dzieci przebrane za psy, w sposób ordynarny, wulgarny i nie można powiedzieć, że to nie jest normalne, to ja się na to nie zgadzam. Jeżeli dla was to jest normalne, to proszę bardzo. Ja się na to nie zgadzam i nie życzę sobie, żeby naszym dzieciom pokazywać tego typu obrazki – komentował w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN24 Patryk Jaki.
„Nie jestem dewiantem, zboczeńcem, ani nie jestem wynaturzony”
Europosłowi PiS odpowiedział Włodzimierz Czarzasty. – Patrzę na pana z przerażeniem. Osoba, która za chwilę będzie ministrem edukacji, powiedziała, że parady równości promują zboczenia, dewiacje i wynaturzenia. Byłem na sześciu paradach równości. Nie jestem dewiantem, zboczeńcem, ani nie jestem wynaturzony. Byłem ze swoim przyjacielem Robertem Biedroniem, który jest gejem. I chciałem panu powiedzieć, że nie jest dewiantem, zboczeńcem, ani nie jest wynaturzony – tłumaczył wicemarszałek Sejmu.
Po chwili Patryk Jaki wyciągnął telefon i pokazał politykowi Lewicy zdjęcie z jednej z parad równości. – Nigdy nie godzę się na to, by coś takiego pokazywać na ulicach naszym dzieciom – stwierdził. – Przyjmie pan zaproszenie na paradę równości, razem ze mną? – zapytał eurodeputowanego Czarzasty. – Oczywiście, że nie. Z tych powodów, które panu pokazuję na telefonie – odparł Patryk Jaki. – To wezmę pana za dłoń i razem pójdziemy. I pokaże mi pan te rzeczy – ripostował polityk Lewicy.
Czytaj też:
To był gorący tydzień w polskiej polityce. Zobacz najlepsze MEMY