Gliński komentuje milionowe wsparcie dla artystów. Pisze o „wizerunkowym seppuku”

Gliński komentuje milionowe wsparcie dla artystów. Pisze o „wizerunkowym seppuku”

Piotr Gliński
Piotr Gliński Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
„Sz.P. Krytycy, przyznaję: znane nazwiska plus pieniądze to wizerunkowe seppuku” – tak wicepremier Piotr Gliński odniósł się do kontrowersji, jakie wywołały milionowe wsparcia dla polskich gwiazd z Funduszu Wsparcia Kultury.

Ministerstwo Kultury poinformowało w piątek o przyznaniu 400 mln zł z Funduszu Wsparcia Kultury na ponad 2 tys. podmiotów wnioskujących o finansową pomoc. Zaznaczono, że wsparcie finansowe jest przeznaczone na „działalność kulturalną w dziedzinie teatru, muzyki lub tańca, w tym polegającą na świadczeniu usług wspomagających tę działalność przez organizację zaplecza technicznego, na finansowanie lub refinansowanie wydatków ponoszonych w okresie od dnia 12 marca do dnia 31 grudnia 2020 roku”.

Oprócz instytucji kultury takich jak teatry, filharmonie czy opery, znaleźli się także znani artyści. Rządowe wsparcie otrzymali między innymi: Bracia Golec (1,9 mln zł) Beata Kozidrak (750 tys. zł), jej mąż Andrzej Pietras (613,5 tys. zł), Justyna Steczkowska (180 tys. zł), Kamil Bednarek (500 tys. zł) czy zespół Bayer Full (łącznie prawie 600 tys. zł).

Gliński o wizerunkowym seppuku

W sobotę w odpowiedzi na kontrowersje wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński zapewniał na , że o tym, kto dostał wsparcie „nie decydowały sympatie, rodzaj uprawianej sztuki, ale algorytm pokazujący kto stracił przychody w wyniku pandemii”. Tłumaczenie to nie przekonało jednak krytyków takiego postępowania rządu. W związku z tym Gliński postanowił dodać kolejny wpis – tym razem ironiczny.

„Sz. P. Krytycy, przyznaję: znane nazwiska plus pieniądze to wizerunkowe seppuku. Nieważne, że chodzi o – długo oczekiwaną i postulowaną – pomoc dla TYSIĘCY zwykłych ludzi pracujących w kulturze (i ich rodzin), przyznaną według takich samych dla wszystkich i przejrzystych reguł” – napisał. „W poniedziałek zgłoszę projekt ustawy zakazującej państwowego wsparcia dla znanych artystów i instytucji kultury. Przesuniemy te środki na wsparcie najbardziej aktywnych tweeterowiczow. Kultura na tym nie zyska, ale PR będzie OK” – dodał.

twitterCzytaj też:
Miliony trafiły do polskich gwiazd. Gliński zapewnia, że decydował o tym algorytm