O zdarzeniu, do jakiego doszło w Szczecinie, poinformował Polsat News. Z informacji przekazanych przez stację wynika, że zatrzymany, a następnie przesłuchiwany Ukrainiec złożył skargę na czterech funkcjonariuszy. Sprawą zajęło się Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Efektem dochodzenia było zatrzymanie mundurowych, którym postawiono zarzuty.
Szczecin. Wśród zatrzymanych syn komendanta
Głos w sprawie zabrała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prokurator Alicja Macugowska-Kyszka. – Trzem policjantom postawiono zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie, jak również przekroczenia uprawnień. Jednemu został postawiony dodatkowo zarzut uszkodzenia ciała z art. 157 paragraf 1 kodeksu karnego – wyjaśniła.
Reporter Polsat News ustalił nieoficjalnie, że policjanci chcieli wymusić konkretne zeznania na zatrzymanym Ukraińcu, stosując wobec niego przemoc. Poświadczenie nieprawdy polegało z kolei na wpisaniu do protokołu przesłuchania zeznań, których ten nie złożył.
Wśród zatrzymanych jest syn komendanta miejskiego policji w Szczecinie. Jeden z policjantów zawnioskował już o zwolnienie ze służby w trybie natychmiastowym. Doszło także do tymczasowego aresztowania jednego z mundurowych.
Czytaj też:
Podkarpacie. Udusił kolegę papierem toaletowym. Grozi mu 25 lat więzienia