„Nie został przeproszony tak, jak nakazał wyrok”. „Wiadomości” kontra dziennikarz TVN

„Nie został przeproszony tak, jak nakazał wyrok”. „Wiadomości” kontra dziennikarz TVN

Bertold Kittel
Bertold Kittel Źródło: Newspix.pl / Michal Fludra
„Wiadomości” przez zaledwie 3 sekundy wyświetlały przeprosiny, które decyzją sądu miały wyemitować. Pełnomocniczka dziennikarza TVN nie wyklucza, że to nie koniec sprawy.

4 marca „Wiadomości” wystartowały nie o godz. 19.30, a 19.26. Program informacyjny telewizji publicznej zaczął od wyświetlenia przez 3 sekundy przeprosin dla Bertolda Kittla, dziennikarza TVN. „Wiadomości” w 2018 roku stwierdziły, że dziennikarz, autor reportażu „Układ radomski”, ukrył informację, że zna się z prezydentem Radomia Radosławem Witkowskim.

Po krótkiej emisji przeprosin za nieprawdziwą informację, w „Wiadomościach” zaczęto informować o halowych lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Toruniu. Dziennikarze i komentatorzy wskazywali, że takim ruchem „Wiadomości” sprawiły, że niewiele osób zobaczyło przeprosiny, które nakazał wyemitować sąd.

Przeprosiny TVP wobec Kittla. Pełnomocniczka: Klient nie został przeproszony tak, jak nakazał wyrok

„Rzeczpospolita” zapytała pełnomocniczkę Bertolda Kittla o jej ocenę sprawy. Mecenas Barbara Kondracka stwierdziła:

– Czyli mój klient nie został przeproszony tak, jak nakazał wyrok. Dawno minął termin jego wykonania. On określa, że planszę ma być widać nie krócej niż 10 sekund.

Jak czytamy, Kondracka nie wyklucza zakwestionowania przyspieszenia emisji „Wiadomości”.

twitter

Źródło: Rzeczpospolita