Duda o Powstaniu Warszawskim: młodzi nie wahali się zaryzykować życia

Duda o Powstaniu Warszawskim: młodzi nie wahali się zaryzykować życia

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Andrzej Duda podczas obchodów 77. rocznicy Powstania Warszawskiego powiedział, że „wola wyzwolenia stolicy była tak silna, że nie dało się tego zatrzymać”. Rafał Trzaskowski przypomniał słowa powstańców ws. oceny walk.

31 lipca na placu Krasińskich w Warszawie rozpoczęły się uroczyste obchody 77. rocznicy Powstania Warszawskiego. O godz. 18 odbyła się msza św. z udziałem przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, powstańców oraz mieszkańców stolicy. Liturgii przewodniczył arcybiskup Józef Guzdek.

Andrzej Duda o Powstaniu Warszawskim

O godz. 19 rozpoczął się Apel Pamięci. Prezydent Andrzej Duda mówił, że o tej porze w 1944 r. uczestnicy wiedzieli już o godzinie Powstania Warszawskiego. – Wola wyzwolenia Warszawy była tak silna, że nie dało się tego zatrzymać. To pragnienie musiało się urzeczywistnić – mówił prezydent.

Głowa państwa dodała, że „młodzi, nie wahali się zaryzykować wszystkiego, z własnym życiem włącznie, aby odzyskać swoją wolność, miasto i ojczyznę”. Duda podkreślił, że uczestnicy walk w Postaniu Warszawskim nie przypuszczali, że bitwa będzie trwała 63 dni.

Powstanie Warszawskie. Rafał Trzaskowski zabrał głos

Następnie głos zabrał Rafał Trzaskowski, który mówił o postaciach, które brały na siebie odpowiedzialność nawet wtedy, kiedy sprawa wydawała się przegrana. Prezydent Warszawy mówi o charakterze narodowym i o tym, że Polacy się nie poddają. – Jeżeli władza jest zła, potrafimy ją krytykować. Potrafimy się buntować. To są tradycje tych powstań – mówił samorządowiec.

Trzaskowski odniósł się również do oceny Powstania Warszawskiego. Przywołał słowa powstańców, którzy mówili, że „ci wszyscy, którzy nie byli pięć lat pod okupacją, nie byli poniżani, nie widzieli tych wszystkich zbrodni, nie mają prawa do tego, żeby oceniać Powstanie i powstańców”.

Czytaj też:
Wybuch Powstania Warszawskiego. Kto odpowiada za decyzję o rozpoczęciu walk w stolicy?