Zatrucia denaturatem na Śląsku. Zmarło 13 osób

Zatrucia denaturatem na Śląsku. Zmarło 13 osób

Karetka, zdjęcie ilustracyjne
Karetka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / DarSzach
Policja i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie śmierci 13 osób, które zatruły się denaturatem zawierającym toksyczny alkohol metylowy. Kolejne trzy osoby są w stanie ciężkim. Śląski Inspektor Sanitarny podjął decyzję o wstrzymaniu sprzedaży tego środka w całym regionie.

Śledczy na Śląsku badają sprawę zatruć i zgonów po spożyciu denaturatu. Dotychczas stwierdzono je w różnych częściach województwa, m.in. w Bytomiu, Chorzowie, powiecie kłobuckim i częstochowskim.

Jak dowiedział się RMF24, w środę zmarła czwarta osoba, która zatruła się alkoholem metylowym w gminie Wręczyca Wielka pod Częstochową. Wówczas śledczy jeszcze nie łączyli tych śmierci z podobnymi przypadkami w województwie.

– Apelujemy i przestrzegamy, by pod żadnym pozorem nie spożywać denaturatu. Prowadzimy intensywne czynności mające na celu zidentyfikowanie źródła możliwych zatruć, nasi inspektorzy zabezpieczają próbki, które są następnie badane w laboratorium, ale ze względu na ogromne zagrożenie zdecydowałem o całkowitym wstrzymaniu handlu denaturatem, wycofaniu go z obrotu– przekazał wojewódzki inspektor sanitarny Grzegorz Hudzik.

Ostrzeżenie Inspektora Sanitarnego przed spożywaniem metanolu

W związku z przypadkami zatrucia Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia przed spożywaniem alkoholu nieprzeznaczonego dla ludzi.

„Metanol jest trucizną, która potrafi być śmiertelna. 4 do 15 ml (pół kieliszka wódki) alkoholu metylowego uszkadza nerw wzrokowy. 30 ml (1 kieliszek wódki) alkoholu metylowego to dawka śmiertelna” – przypomina.

Choć pierwsze objawy zatrucia nie różnią się od tych po wypiciu alkoholu spożywczego, to kolejne są znacznie bardziej niepokojące. Są to m.in. bóle i zawroty głowy, przyspieszony oddech, nudności, wymioty, silne bóle brzucha, światłowstręt i inne zaburzenia widzenia, przyspieszone bicie serca, senność, śpiączka i głębokie zaburzenia świadomości. W razie ich wystąpienia trzeba natychmiast skontaktować się z lekarzem albo wezwać pogotowie.

Czytaj też:
Mieszkaniec Gorlic zmarł po wypiciu denaturatu. We krwi miał prawie 11 promili alkoholu

Źródło: RMF 24