Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ujawnił dane osobowe osób, które przekazały swoje podejrzenia oraz dokonały zgłoszeń w związku ze skażeniem Odry, oraz innych rzek. Znajdują się tam m.in. imiona, nazwiska, adresy mailowe, dokładne adresy zamieszkania oraz numery telefonów – poinformował portal lwowecki.info.
Korespondencja trafiła do wszystkich osób, które złożyły zgłoszenia. Reszta mogła podejrzeć dane osobowe pozostałych. Nie wiadomo, ile dokładnie osób otrzymały maila od urzędników. Jeden z czytelników portalu dostał wiadomość, gdzie znajdowała się lista 10 wniosków. Dziennikarze wskazują, że nikt nie wnioskował i nie prosił o dane, a urzędnicy wysłali je mailem z własnej inicjatywy.
Skażenie Odry. Z GIOŚ-u wyciekły dane osobowe
Serwis skontaktował się mailowo z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska z prośbą o komentarz. Początkowo fiaskiem zakończyła się też próba kontaktu z rzecznikiem. Ostatecznie do redakcji trafiła lakoniczna odpowiedź, że „sprawa została przekazana do właściwej komórki organizacyjnej GIOŚ, celem dalszego wyjaśnienia”.
16 sierpnia Departament Zwalczania Przestępczości Środowiskowej GIOŚ wysłał pismo do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu Mariusza Wojewódki, przekazując wnioski o interwencję ws. katastrofy na Odrze. W dokumencie poproszono o informację zwrotną ws. wyników i dalszych czynności. Dołączono też kilka stron zgłoszeń z danymi obywateli. Można tam m.in. przeczytać, kto kogo podejrzewa o skażenie rzeki.
Czytaj też:
Posłanka o winnych skażenia Odry. „Wydaje mi się, że skupiają się dzisiaj na obwinianiu Niemców”
