Szykuje się spór o pochówek Jerzego Urbana? MON wydał specjalny komunikat

Szykuje się spór o pochówek Jerzego Urbana? MON wydał specjalny komunikat

Jerzy Urban
Jerzy Urban Źródło: Wikimedia Commons / Adrian Gryciuk
Jerzy Urban zostanie pochowany na warszawskich Powązkach Wojskowych. Informacja przekazana przez tygodnik „Nie” wywołała wiele kontrowersji. Specjalne oświadczenie wystosowało MON.

Tygodnik „Nie” poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że pogrzeb Jerzego Urbana odbędzie się we wtorek 11 października o godzinie 13. Były rzecznik rządu PRL z czasów stanu wojennego zostanie pochowany w rodzinnym grobie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

– Będzie pochowany w grobie swoich rodziców. To są dwa groby obok siebie, proste płyty. Jakaś boczna, nierzucająca się w oczy alejka. To nie jest Aleja Zasłużonych, ale Cmentarz Wojskowy. Tam rodzina ma wykupione miejsce. Nie ma w tym żadnej manifestacji, ani ukrytej intencji tłumaczył w rozmowie z WP wicenaczelny tygodnika Waldemar Kuchenny.

Po ujawnieniu tej informacji pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy, których autorzy tłumaczyli, że Jerzy Urban nie zasługuje na to, aby mieć grób w tak prestiżowym miejscu.

Jerzy Urban nie żyje. MON komentuje

Ministerstwo Obrony Narodowej wystosowało krótki komunikat, w którym przypomniano, że „Cmentarz Wojskowy na Powązkach jest zarządzany przez prezydenta Warszawy, który osobiście wydaje decyzje o pochówkach”. Resort podkreślił, że „Jerzy Urban nie będzie pochowany według wojskowego ceremoniału”.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami Powązki Wojskowe podlegają instytucji samorządowej, a dokładniej Zarządowi Cmentarzy Komunalnych w Warszawie. Jeśli rodzina chciałaby pochować zmarłego na tej nekropolii musi otrzymać specjalną zgodę. Jej wydanie jest uzależnione od wielu czynników m.in. zasług zmarłego dla Warszawy lub Polski. Pod uwagę brane są także inne kryteria m.in. udział w walkach zbrojnych oraz otrzymane odznaczenia państwowe.

Od tych zasad istnieje jednak jeden wyjątek – nie dotyczą one grobów rodzinnych, które zostały wykupione kilka lat temu. W takim przypadku nie trzeba występować o zgodę do władz samorządowych. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku Jerzego Urbana.

Czytaj też:
Orbitowski dla „Wprost”: Zmarł Jerzy Urban, bohater mojej młodości. Szczęśliwie przejrzałem na oczy...

Źródło: WPROST.pl