Tragiczny wypadek na Śląsku. Matka i córka zginęły niemal pod domem

Tragiczny wypadek na Śląsku. Matka i córka zginęły niemal pod domem

Wypadek na Śląsku
Wypadek na ŚląskuŹródło:Facebook / OSP KSRG Wręczyca Wielka
Do tragicznego wypadku doszło w piątek wieczorem w powiecie kłobuckim na Śląsku. Zginęły 39-letnia kobieta i jej 14-letnia córka, a 21-letni kierowca walczy o życie. Według lokalnych mediów rodzina wracała z zakupów.

Do wypadku doszło na drodze pomiędzy Wręczycą Wielką a miejscowością Borowe w powiecie kłobuckim. Oficer prasowa kłobuckiej policji aspirant Joanna Wiącek-Głowacz przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że według wstępnych ustaleń jadący od strony Wręczycy Wielkiej kierujący samochodem osobowym marki nissan zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Pasażerowie zostali zakleszczeni w pojeździe.

Wypadek na Śląsku. Auto niemal doszczętnie zniszczone

Według lokalnego serwisu klobucka.pl autem podróżowali: 39-letnia kobieta, jej 14-letnia córka i 21-letni syn. Za kierownicą miał siedzieć chłopak. Rodzina wracała z zakupów w pobliskim sklepie spożywczym. „Matka z córką od chwili wypadku były nieprzytomne, natomiast 21-letni kierowca prawdopodobnie sam wezwał pomoc, a następnie stracił przytomność” – relacjonuje portal na Facebooku.

Informację o wypadku otrzymali wracający w tym czasie z Kłobucka strażacy z OSP, którzy znajdowali się w odległości około kilometra od miejsca zdarzenia od miejsca zdarzenia. To oni jako pierwsi pojawili się na miejscu wypadku i próbowali wyciągnąć ofiary z wraku. Na zdjęciu, które na Facebooku opublikowała lokalna ochotnicza straż pożarna widać, ze w wyniku uderzenia samochód został niemal doszczętnie zgnieciony.

facebook

Zginęły matka i córka

39-letniej kobiety i jej 14-letniej córki, mimo reanimacji, nie udało się uratować. 21-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Przyczyny wypadku nie są na razie znane. Sprawę wyjaśnia .

Serwis klobucka.pl podaje, że wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy miejscowości Bieżeń w gminie Wręczyca Wielka, a do tragedii doszło około 1500 metrów od ich domu.

facebookCzytaj też:
Akcja „Znicz 2022” rusza już dziś. Czy jest możliwe, by powtórzył się „drogowy cud” sprzed roku?
Czytaj też:
Groźny wypadek na A1. Jednym z samochodów podróżował gen. Roman Polko

Źródło: PAP/klobucka.pl/Wprost.pl