Prezydent stawia warunki ws. ustawy PiS: Nie zgodzę się na rozwiązania godzące w konstytucję

Prezydent stawia warunki ws. ustawy PiS: Nie zgodzę się na rozwiązania godzące w konstytucję

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło:PAP / Leszek Szymański
- Projekt ustawy, nad którą Sejm będzie pracował, nie był ze mną konsultowany, ani nie uczestniczyłem w pracach nad nim. Apeluję do parlamentu, aby spokojnie i konstruktywnie nad tym pracować – powiedział prezydent Andrzej Duda o noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.

W ramach porozumienia z Brukselą PiS wycofuje się z szeregu zmian wprowadzonych wcześniej w sądownictwie, co ma doprowadzić do odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Na spotkaniu z marszałek Sejmu Elżbietą Witek partie opozycyjne zadeklarowały gotowość do pracy nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Rzecznik PiS przekazał, że pierwsze czytanie projektu o SN ma odbyć się już w czwartek w Sejmie, natomiast we wtorek drugie i trzecie czytanie projektu.

Andrzej Duda odniósł się do projektowanych zmian i przypomniał, że w lutym 2021 roku, wraz z współpracownikami złożył projekt zmian o Sądzie Najwyższym do Sejmu, który miały uspokoić sytuację w Sądzie Najwyższym. – To był projekt prezydencki, wypracowany w konsultacji z przedstawicielami premiera, którzy byli w kontakcie z KE. Na skutek różnych sytuacji, które miały miejsce później, projekt został zmieniony w stosunku do tego, co ja pierwotnie przedłożyłem, a zmiany były kwestionowane przez KE, co uniemożliwiło uruchomienia środków z KPO – mówił.

Prezydent zwrócił uwagę, że był zawiedziony faktem, że do wypłaty środków nie doszło. – Uważałem to za działanie nie fair, wielokrotnie byłem zapewniany, że wszystko jest w porządku, chciałem pomóc rządowi, a to się nie udało – przyznał prezydent.

Andrzej Duda apeluje do parlamentu. Chodzi o ustawę o SN

– Nie zgodzę się na żadne rozwiązania, które będą godziły w konstrukcję konstytucyjną i ustrojową Rzeczpospolitej. Będę wspierał natomiast rozwiązania, które pomogą nam korzystać z naszych praw wynikających z członkostwa w UE – przekazał prezydent. Zapewnił, że nie pozwoli na to, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie. – Decyzja prezydenta jest ostateczna i niepodważalna – podkreślił.

Andrzej Duda mówił, że projekt ustawy, nad którą Sejm będzie pracował, nie był z nim konsultowany, ani nie uczestniczył w pracach nad nim. – Apeluję do parlamentu, aby spokojnie i konstruktywnie nad tym pracować – zaznaczył. Wszystkim zależy nad tym, aby środki z KPO trafiły do Polski, ale pamiętajmy, ze fundamentalne jest zapewnienie praworządności. W pracach w Sejmie i Senacie będą brali udział moi przedstawiciele. Będę oceniał zgodność tego projektu z Konstytucją, ale z uwzględnieniem suwerenności Polski do kształtowania suwerenności w sposób w jaki my – demokratycznie wybrane władze – chcemy to zrobić, a także z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli – zapewnił.

Czytaj też:
Rzecznik TSUE wydał opinię ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Czytaj też:
Ostre spięcie w Sejmie po słowach Jachiry. „Czas odjaniepawlić polską przestrzeń publiczną”