PiS ugina się pod naciskiem Brukseli. Partia rządząca zamierza wycofać się z kluczowych zmian w sądownictwie

PiS ugina się pod naciskiem Brukseli. Partia rządząca zamierza wycofać się z kluczowych zmian w sądownictwie

Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński
Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
PiS idzie na ogromne ustępstwa w sprawie sądownictwa z Brukselą, co ma doprowadzić do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Do Sejmu wpłynął już projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Jeszcze w środę marszałek Sejmu ma rozmawiać o zmianie ustawy z przedstawicielami klubów i kół poselskich.

zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy w czerwcu, ale pieniądze nie zostały wypłacone ze względu na niewypełnienie kamieni milowych, dotyczących głównie niezależności sądownictwa i ustawy o Sądzie Najwyższym, która stała się punktem spornym z Komisją Europejską. We wtorek 13 grudnia w Strasburgu kolegium komisarzy Komisji Europejskiej zaakceptowało kierunkowe rozwiązania ustaw sądowych zaproponowane przez ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka.

„Kapitulacja” PiS

We wtorek późnym wieczorem na stronie internetowej pojawił się projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wynika z niego, że  zamierza wycofać się z większości zmian w sądownictwie, wprowadzonych w ostatnich latach. Onet wskazuje, że jeśli rząd i Bruksela zatwierdzą porozumienie to „w sądach dojdzie do rewolucji, która w praktyce oznacza cofnięcie części kluczowych zmian wprowadzonych przez Zbigniewa Ziobrę”. Portal nazywa taki obrót spraw „kapitulacją” partii rządzącej.

Nowy projekt zmian w Sądzie Najwyższym. Co zakłada?

Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym przewiduje przeniesienie rozpatrywania spraw dyscyplinarnych sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Izba Odpowiedzialności Zawodowej, powołana latem w miejsce zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej SN, ma zajmować się sprawami dotyczącymi odpowiedzialności zawodowej adwokatów i radców prawnych. Ma też wydawać zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie prokuratorów i asesorów prokuratury.

Nowelizacja zakłada też uchylenie zapisu mówiącego o tym, że „okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego Sądu Najwyższego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważenia orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłości i bezstronności”. Po zmianie bezstronność i niezawisłość sędziego będzie też można badać na wniosek innego sądu, a do tej pory było to możliwe tylko na wniosek strony lub uczestnika postępowania.

Pilne spotkanie u marszałek Sejmu

Z informacji Onetu wynika, że  i jego otoczenie nie wiedzieli o zmianach przygotowywanych przez PiS i trudno sobie wyobrazić, by się na nie zgodzili, ale bez Solidarnej Polski PiS nie ma większości w Sejmie.

Prawu i Sprawiedliwości zależy jednak na jak najszybszym przyjęciu przez Sejm projektu nowelizacji ustawy o SN. Jeszcze w środę przed południem marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotka się w tej sprawie z szefami klubów i kół – poinformował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.

Onet informuje, że „najbardziej skłonne” do poparcia nowelizacji jest PSL. W 2021 r. zarówno ludowcy jak i Lewica poparli ustawę o ratyfikacji zasobów własnych UE, co było niezbędne do utworzenia unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii. Z informacji portalu wynika też, że zielone światło dał zmianom prezydent , choć „część z nich uderza w jego działania z przeszłości”.

Czytaj też:
„Wiele hałasu o nic”. Ziobro wygrał i zostaje, ale nie wszystkie burze już za PiS
Czytaj też:
Budżet 2023 . Ruszyły prace w Sejmie